Aż trudno uwierzyć Orkan przegrał w Toruniu z outsiderem – Nonszalancja nie popłaca…

Fot. archiwum muzeum sportu

Miało być efektowne zakończenie rywalizacji ligowej w starym roku, bo okazja była niepowtarzalna. Wyjazdowe spotkanie w Toruniu z AZS UMK, który do tej pory uzbierał zaledwie dwa oczka, powinno być formalnością pod warunkiem profesjonalnego podejścia do meczu czyli z pełną koncentracją i poszanowaniem rywala. Tymczasem lider sprawił ogromny zawód przegrywając 29:30 (15:15). Nonszalancja nie popłaca...

AZS UMK Toruń – Orkan Ostróda 30:29 (15:15)

Orkan Ostróda: Marcin Prorok oraz Bartłomiej Gniadkowski Przemysław Rzymkowski, Jakub Zakrzewski-5, Adrian Wojciechowski-7, Szymon Hegier-5, Krystian Maćkowski-2, Patryk Buluk-3, Mateusz Korzeniewski, Tomasz Zmysłowski, Dominik Rogala-1, Szymon Wierzbicki-1, Marcin Zagrajek-1, Bartosz Bonk, Bartosz Idzikowski-4.

Ostródzianie zapomnieli chyba, że piłka ręczna to dyscyplina sportu, w której walka i pełne zaangażowanie są równie istotne co umiejętności. Mecz sam się nie wygra i już przebieg pierwszej części dał wiele do myślenia. Gospodarze cały czas prowadzili i dopiero w końcówce liderowi udało się doprowadzić do remisu. W drugiej części też nie udało się odskoczyć, a w ostatnich minutach gościom wyraźnie puściły nerwy. Nie raz podkreślaliśmy, że w piłce ręcznej sędziowie wytłumaczą się z każdej popełnionej gafy i nie można się dać wyprowadzić z równowagi. Tymczasem na cztery minuty przed końcem zawodnik Ostródy domagając się reakcji na faul przeciwnika czynił to tak sugestywnie, że otrzymał podwójna karę (2 razy po 2 minuty) Jakby to było za mało kolejne 2 minuty zainkasował ostródzianin siedzący na ławce, bo zbyt entuzjastycznie wyrażał swą radość po zdobytej przez Orkan bramce. W efekcie gospodarze grali z przewaga dwóch zawodników. Na 22 sekundy przed końcem przy remisie 29:29 trener Lipka poprosił o czas, a grę wznawiali ostródzianie. Wydawało się, że remis jest pewny, a nawet przy łucie szczęścia można pokusić się o zwycięstwo. Ale splot nieszczęść nie opuścił lidera do końca. Straciliśmy piłkę, a rywale rzucili do pustej bramki, bo Marcin Prorok stał na środku boiska.

Wyniki

Wybrzeże Gdańsk II – Tytani Wejherowo

AZS UMK Toruń – Orkan Ostróda 30:29 (15:15)

Energetyk Gryfino – Sambor Tczew 41:34 (22:14)

AZS UKW Bydgoszcz – Cartusia Kartuzy 19:22 (12:15)

MKS Grudziądz – SMS ZPRP II Gdańsk 42:27 (23:14)

Szczypiorniak Olsztyn – Gwardia Koszalin 25:29 (11:14) – awansem

Tabela

1 MKS Grudziądz 11 19 381:297

2 Orkan Ostróda 11 19 387:307

3 Gwardia Koszalin 11 19 340:289

4 Energetyk Gryfino 11 16 359:308

5 Cartusia Kartuzy 11 14 298:266

6 SMS ZPRP II Gdańsk 11 13 378:330

7 Szczypiorniak Olsztyn 11 8 325:329

8 Sambor Tczew 11 6 304:342

9 Tytani Wejherowo 10 6 270:314

10 AZS UKW Bydgoszcz 11 4 279:357

11 AZS UMK Toruń 11 4 277:368

12 Wybrzeże Gdań„sk II 10 2 241:332

!!!

Chcesz wesprzeć portal WAMA-SPORT?

Jeśli chcesz pomóc nam w prowadzeniu portalu, zachęcamy do wsparcia nas na Patronite! Już 3zł miesięcznie jest dla nas znaczącą kwotą!

To zajmie tylko chwilę! Transakcji możesz dokonać przez przelew bankowy, BLIK lub PayPal!

Orkan Ostróda Piłka ręczna sport seniorski

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments

Wspierają nas

Ośrodek Sportu i Rekreacji Olsztyn

Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

0
Chcielibyśmy poznać Twoją opinię! Skomentuj artykuł!x