Krzysztof Hołowczyc osiągnął cel o jakim od dawna marzył. Stanął na podium najtrudniejszego w świecie Rajdu Dakar 2015 Jechał w imprezie równo i rozsądnie, bo takie są wymogi, jeśli kto myśli o sukcesie. Wykazał dużo cierpliwości. Wykorzystał szansę na 11 etapie, kiedy wskoczył na pudło, a potem miejsca tego pilnował jak źrenicy. Udało się i olsztynianin przechodzi do historii.
Ostatni etap tak jak w kolarskich tourach miał spokojny przebieg. Faworyci nie szarżowali, pilnowali swoich pozycji. Na mecie wszyscy odetchnęli z ulgą. Tu każdy może czuć się zwycięzcą jeśli dojechał do celu.
Olsztynian dziewięciokrotnie startował w Dakarze. Czterech rajdów nie ukończył. Do tej pory najwyższe piąte miejsce zajął w roku 2011. Poprzednia edycję zakończył na szóstej pozycji.
Medaliści Rajdu Dakar (samochody)
1. Nasser Al-Attiyah Mini
2. Giniel de Villiers Toyota +35:36
3. Krzysztof Hołowczyc Mini 1:32:00
Tekst ukazał się na portalu WAMA-SPORT (styczeń 2015)