Sobotnim (9 grudnia) meczem na własnym boisku z Politechniką Gdańsk przegranym 56:75 (17:24, 18:14, 14:22, 7:15) koszykarki KKS Olsztyn zakończyły pierwsza rundę rozgrywek I ligi. Bilans: 4 zwycięstwa – 6 porażek jest w sumie niezły, choć oczywiście mogło być lepiej. W sobotę olsztynianki nie sprostały wiceliderowi. Z tym rywalem trzeba było wznieść się na wyżyny, a tak niestety nie było.
KKS Olsztyn – Politechnika Gdańska 56:75 (17:24, 18:14, 14:22, 7:15)
KKS Olsztyn: Joanna Markiewicz-6, Agnieszka Mazuro-0, Jolanta Wichłacz-10, Ksenia Zajączkowska-12, Natalia Gzinka-13 , Adrianna Kalinowska-2, Aleksandra Mońko-8, Monika Zdrada-0, Kamila Żukowska-0, Marta Sztąberska-5
Olsztynianki od początku podjęły walkę i przez większość pierwszej kwarty wynik oscylował wokół remisu. Punktowały jednak tylko: Jolanta Wichłacz, Kenia Zajączkowska i Natalia Gzinka. W sumie zdobyły 17 punktów i wówczas ( 8 min.) KKS prowadził 17:15. Ale w do końca trafiały tylko studentki z Gdańska i to spowodowało sporą stratę (17:24). Zawodniczki KKS rozpoczęły w drugiej kwarcie pogoń, a konkretnym sygnałem była „trójka” Marty Sztąberskiej. Wkrótce na tablicy był remis 31:31. Gdańszczanki w końcówce opanowały sytuację i na przerwę zeszły z trzypunktowa przewagą. Sprawa zwycięstwa była więc otwarta, liczyliśmy, że w następnej fazie spotkania do gry ofensywnej włączy się aktywniej Joanna Markiewicz, bo jej punkty były bardzo potrzebne.
Niestety, po zmianie stron gdańszczanki były skoncentrowane i dość szybko odskoczyły na 47:39. Tę przewagę cały czas utrzymywały. Kapitan KKS Joanna Markiewicz dobrze spisywała się w obronie, zbierała piłkę z tablic, ale skuteczność w ataku nadal pozostawiała wiele do życzenia.
Przed rozpoczęciem czwartej odsłony było 58:49 dla Politechniki. Uratować nas mógł tylko desperacki zryw Rywalki były jednak przygotowane na wszystko i spokojnie kontrolowały przebieg wydarzeń, zwiększając różnicę. Na 2 minuty przed końcem prowadziły już 69:54 i oczywiście lisy spotkania zostały rozstrzygnięte. Olsztynianki mogły już tylko walczyć o zmniejszenie strat. Ostatecznie przegrały 56:75.
Niespodzianki więc nie było. Wicelider tabeli (tylko jedna porażka w premierze z lokalnym rywalem AZS Uniwersytet) okazał się wyraźnie lepszy. KKS walczył, ale tu żeby myśleć o zwycięstwie wszystko powinno zagrać na 100 procent. A tak niestety nie było.
Wyniki
KKS Olsztyn – Politechnika Gdańska 56:75
AZS Uniwersytet Gdański – Panattoni Europe Lider Pruszków 56:62
AZS Uniwersytet Warszawski – VBW GTK II Gdynia 58:52
KWK Construction Basket 25 II Bydgoszcz – SMS PZKosz Łomianki 53:77
Mon-Pol Płock – MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski 10 grufnia
Tabela
1 Politechnika Gdańska 19 10 649 – 528
2 AZS Uniwersytet Gdański 18 10 744 – 610
3 Panattoni Europe Lider Pruszków 18 10 707 – 574
4 AZS Uniwersytet Warszawski 16 10 668 – 651
5 Mon-Pol Płock 15 9 657 – 581
6 MPKK Sokołów SA Sokołów Podl. 14 9 595 – 556
7 KKS Olsztyn 14 10 700 – 761
8 SMS PZKosz Łomianki 13 10 597 – 598
9 VBW GTK II Gdynia 13 10 649 – 688
10 SMS PZKosz II Łomianki 11 10 571 – 687
11 KWK Construction Basket 25 II Bydgoszcz 11 10 549 – 852