KKS bez najmniejszych kompleksów – Trzecie miejsce już zaklepane

13 lutego 2021, 16:18

Koszykarki KKS w tym sezonie przekraczają wszelkie bariery. W ostatnim meczu fazy zasadniczej rozgrywek I ligi pokonały w sobotę (13 lutego) nieuchwytny do tej pory AZS Uniwersytet Gdański 71:58 (12:16, 28:9, 16:16, 15:17). To zwycięstwo bez względu na inne rezultaty zapewnia olsztyniankom trzecie miejsce w tabeli, a to oznacza, że zmierzą się z zespołem numer sześć z przywilejem ewentualnej decydującej gry w roli gospodarzy (gra się do 2 zwycięstw). To okazja by znaleźć się w drugiej rundzie play off.

KKS Olsztyn – AZS Uniwersytet Gdańsk 71:58 (12:16, 28:9, 16:16, 15:17)

KKS Olsztyn: Joanna Chełchowska-17, Natalia Żukowska-8, Alicja Wawrzyniak-9, Ksenia Woźniak-19, Jolanta Wichłacz-2, Marta Sztąberska-4, Agnieszka Gromadzińska-8, Ewelina Kitkowska-2, Karolina Giżyńska-2, Izabela Birkos-0.

Wprawdzie pierwsze punkty w tym spotkaniu zdobyła Natalia Żukowska, ale wt ej odslonie nieco lepiej prezentowały się gdańszczanki, które w połowie kwarty objęły prowadzenie i nie oddały inicjatywy do końca. Wynik 16:12 dla AZS można było przyjąć ze spokojem, mając na uwadze, że KKS stać na niesamowite zrywy. I takowy nastąpił w następnej kwarcie, przy czym była to prawdziwa nawałnica. Olsztynianki wygrały tę część 28:9 i do przerwy prowadziły wyraźnie 40:25. Kanonadę rozpoczęła Agnieszka Gromadzińska rzutem za trzy punkty. Wkrótce ta sama zawodniczka popisała się identyczną akcją. Był to sygnał do frontalnego ataku. KKS niepodzielnie panował na boisku, akademiczki nie mogły znaleźć recepty. Przewaga 15 punktów nie gwarantowała końcowego sukcesu, ale z pewnością ustawiła dalszy przebieg gry.

Olsztynianki nie musiały już forsować wysokiego tempa. Cały czas utrzymywały bezpieczny dystans, różnica wzrastała nawet do 20 punktów. Nie było żadnego tąpnięcia i rywalki nie miały najmniejszych szans na odrobienie strat. W efekcie podopieczne Państwa Sztąberskich kończyły spotkanie w pełnym komforcie ze świadomością zrealizowania swego planu, czyli utrzymania trzeciej pozycji w tabeli.

O postawie zespołu olsztyńskiego w fazie zasadniczej można wyrażać się tylko w samych superlatywach. Kiedyś były wzloty i upadki, teraz widać, że w zawodniczkach pozostał zawadiacki charakter, ale doszły: odpowiedzialność, opanowanie i skuteczna gra pod presją.