Półfinał MP Kadetek (U16) Olsztyn 2017 – KKS nie wykorzystał daru niebios, a było blisko…

Fot.wama-sport.pl

W niedzielę (14 maja)w sali OSiR przy ul. Glowackiego w Olsztynie zakończył się  Półfinałowy Turniej Mistrzostw Polski Kadetek (U16) w koszykówce. Gospodarzembył KKS, ale zestaw drużyn można nazwać "grupa śmierci" Olsztynianki przegrały mecze z: Sokolowem Podlaskim 66:67 i Pabianicami 62:76 ,ale w niedziele miały szansę wansu. Musiały wygrać z Tęczą Leszno minimum 4 pkt. To było realne. Nie udało się. Przegrały 52:58

Terminarz i wyniki

Piątek 12 maja

 MPKK Sokołów OSIR Sokołów Podlaski – KKS Olsztyn 67:66 (12:19, 18:11, 17:21, 20:15)

KKS Olsztyn: Monika Zdrada-12, Zofia Staruch-2, Magdalena Karwowska-0, Natalia Górska-0, Maria, Korsak-0, Łucja Czarnecka-0, Marta Sztąberska-17, Justyna Różańska-29, Sonia Abramczyk-0, Maja Przygodzka-0, Emilia Korona-0, Marta Stawicka-6

Z mistrzem Mazowsza kadetki KKS rozegrały pasjonujące spotkanie. Wielka szkoda, że dopadła nas chwila słabości na początku czwartej karty, co rywalki skrzętnie wykorzystały i wypracowały kilkupunktową przewagę. Zdołały ją obronić, choć olsztynianki walczyły jak lwice, dosłownie do ostatniej sekundy. Można tylko się pocieszyć, że w Poznaniu (ćwierćfinał) też rozpoczęliśmy od minimalnej przegranej, a potem była euforia z awansu. Oby historia się powtórzyła.

KKS zaczął rewelacyjnie. Pierwszą kwartę wygrał 19:12, ale w drugiej miał słabszy moment. Dysponujący wyrównaną kadrą Sokołów z nawiązką odrobił straty i tylko celny rzut za trzy punkty Marty Sztąberskiej prawie równo z syrena sprawił, że do przerwy był remis 30:30.

Po 10 minutowej pauzie olsztynianki wróciły do swojej najlepszej gry. Wykorzystując znakomitą dyspozycje i już spore doświadczenie Justyny Różańskiej odskoczyły nawet na osiem oczek (51:43). W samej końcówce tej odsłony przeciwniczkom udało się zmniejszyć różnicę do czterech punktów. O początku czwartej kwarty wspominaliśmy na początku. Kilkuminutowy kryzys spowodował, że to Sokołów prowadził już 60:53. Wszystko wydawało się stracone, bo do końca brakowało niewiele ponad trzy minuty.

Olsztynianki otrząsnęły się. Na pół minuty przed syreną (już bez Moniki Zdrady, która spadła za 5 fauli) po „trójce: Marty Sztąberskiej było 63:61 dla gości. Ale Sokołów odpowiadał celnymi koszami. Za chwile było 65:61, po czym na 11 sekund przed końcem Różańska znów trafiła i KKS złapał kontakt, Nie na długo. Riposta Sokołowa, który na trzy sekundy przed syreną osiągnął bezpieczną przewagę 67:63. Tego już nie można było odrobić. Nie pomógł celny rzut Justyny „za trzy”. Skończyło się na porażce 66:67, ale ładunek emocjonalny ostatnich fragmentów spotkania był niewyobrażalny. Brawa za walkę i głowy do góry. Z taką gra można walczyć o awans

 X-Demon Tęcza Leszno – PTK Dachmaxx Pabianice 45:70 (7:27, 16:14, 14:16, 8:13)

z4393004

Sobota 13 maja

KKS Olsztyn – PTK Dachmaxx Pabianice 62:76 (15:20, 14:25, 19:16, 14:15)

KKS Olsztyn: Monika Zdrada-4, Zofia Staruch-2, Magdalena Karwowska-0, Natalia Górska-0, Maria, Korsak-0, Łucja Czarnecka-0, Marta Sztąberska-23, Justyna Różańska-25, Sonia Abramczyk-0, Maja Przygodzka-2, Emilia Korona-2, Marta Stawicka-6

Już na rozgrzewce widać było dużą różnicę we wzroście zawodniczek obu zespołów. Jak się później okazało pabianiczanki perfekcyjnie wykorzystały ten atut. Prowadziły przez całe spotkanie i to dość wyraźnie. Wprawdzie KKS próbował niwelować dystans, ale nawet jak zbliżył się na dziesięć oczek, następowała riposta rywalek i wszystko wracało do normy. Prawie wszystkie punkty Pabianice zdobywały z akcji podkoszowych. Schemat był dobrze opracowany i realizowany, a olsztynianki bezradne. Czym KKS mógł się przeciwstawić? W zasadzie tylko celnymi rzutami z dystansu , bo kontratak praktycznie nie istniał wobec dominacji przeciwniczek w zbiórkach, a przechwytów też było niewiele. Z celnością rzutów w KKS bywało różnie (pabianiczanki skutecznie przeszkadzały), rywalki osiągnęły ponad 50 procent, ale prawie zawsze rzucały z pewnych pozycji.

O ile w piątek szansa na zwycięstwo się wymknęła, o tyle w sobotę nie mieliśmy wiele do powiedzenia, wobec zespołu wyrównanego (u nas tego brakuje) i konsekwentnie realizującego założenia. Ta porażka praktycznie eliminowała nas z Mistrzostw Polski. Być może z innej grupy olsztynianki awans by wywalczyły. W sporcie trzeba też mieć trochę szczęścia.I to szczęście nam dopisalo, bowiem  w drugim sobotnim meczu Tęcza Leszno pokonała niespodziewanie Sokołów Podlaski 51:45. To oznacza, że jeśli pokonamy w niedzielę Tęcze różnica przynajmniej czterech oczek zdobędziemy przepustke. O ile oczywiście Pabianice wygrają z Sokolem, a wygrać powinny.

 MPKK Sokołów OSIR Sokołów Podlaski – X-Demon Tęcza Leszno 45:51 (13:7, 13:12, 8:17, 11:15)

z4393039

Niedziela 14 maja

X-Demon Tęcza Leszno –  KKS Olsztyn 58:52 (14:15, 21:7, 12:19, 11:11)

KKS Olsztyn: Monika Zdrada-10, Zofia Staruch-0, Magdalena Karwowska-0, Natalia Górska-0, Maria, Korsak-0, Łucja Czarnecka-0, Marta Sztąberska-13, Justyna Różańska-14, Sonia Abramczyk-0, Maja Przygodzka-3, Emilia Korona-0, Marta Stawicka-12

Olsztynianki nie wykorzystały daru niebios, jakim było zwycięstwo w sobotę Tęczy Leszno nad Sokołowem Podlaskim. Przed niedzielną potyczka wiadomo było, że KKS musi wygrać różnicą przynajmniej czterech oczek, przy jednoczesnym zwycięstwie Pabianic nad Sokołowem. Niestety już pierwszy warunek nie został spełniony, a był realny do wykonania. Zaczęło się bardzo dobrze od prowadzenia Olsztyna: najpierw 8:2, a w 7 min. 13:4. Ale już pod koniec tej kwarty maszyna KKS zaczęła zgrzytać. Rozsypała się całkowicie podczas drugiej odsłony przegranej przez gospodynie 7:21. Na drugą połowę olsztynianki wychodziły przy stanie 22:35 i skala trudności by awansować wzrosła niepomiernie.

Trzeba przyznać, że KKS nie poddał, ruszył do ataku, a kiedy na niespełna 6 minut przed końcem meczu doprowadził do wyniku 46:48 osiągnięcie celu stawało się coraz bardziej realne. Warto jednak pamiętać, że ta szaleńcza pogoń okupiona została wielkim wysiłkiem, także przewinieniami, bo bardziej agresywna obrona była niezbędna. Odbiło się to zdecydowanie na ostatnich minutach. One należały do rywalek, które opanowały sytuację i nie dały sobie odebrać zwycięstwa.

Cóż. KKS zajął ostatnie miejsce (bez wygranej), ale oczywiście miał do końca szansę na awans, jednak jej nie wykorzystał. Rywalki mimo wszystko dysponowały bardziej wyrównanymi składami, o lepszych warunkach fizycznych, a to zwłaszcza grach turniejowych (mecze dzień po dniu) ogromny atut.

PTK Dachmaxx Pabianice – MPKK Sokołów OSIR Sokołów Podlaski 62:41 (17:8, 12:18, 13:3, 20:12)

Klasyfikacja końcowa

1 PTK Dachmaxx Pabianice 6 3 208 – 148

2 X-Demon Tęcza Leszno 5 3 154 – 167

3 MPKK Sokołów OSIR Sokołów Podlaski 4 3 153 – 179

4 KKS Olsztyn 3 3 180 – 201

{AdmirorGallery}kkskadetkimp14{/AdmirorGallery}

!!!

Chcesz wesprzeć portal WAMA-SPORT?

Jeśli chcesz pomóc nam w prowadzeniu portalu, zachęcamy do wsparcia nas na Patronite! Już 3zł miesięcznie jest dla nas znaczącą kwotą!

To zajmie tylko chwilę! Transakcji możesz dokonać przez przelew bankowy, BLIK lub PayPal!

KKS Olsztyn Koszykówka Olsztyn sport młodzieżowy

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments

Wspierają nas

Ośrodek Sportu i Rekreacji Olsztyn

Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

0
Chcielibyśmy poznać Twoją opinię! Skomentuj artykuł!x