Koszykarki KKS Olsztyn tylko w pierwszej kwarcie sobotniego (20 stycznia) meczu dały nam nadzieje na sprawienie niespodzianki w Trójmieście. W drugiej nie potrafiły przeciwstawić się rywalkom z Uniwersytetu Gdańskiego i przegrywając ją 7:32 pogrzebały wszelkie szanse. Ostateczny wynik 93:49 (18:21, 32:7, 15:7, 28:14) dla gospodarzy mówi wszystko. Oczywiście tu na punkty nie liczyliśmy, ale nadal mamy ich za mało.
AZS Uniwersytet Gdański – KKS Olsztyn 93:49 (18:21, 32:7, 15:7, 28:14)
KKS Olsztyn: Joanna Markiewicz-12, Agnieszka Mazuro-3, Aleksandra Mońko-14, Jolanta Wichłacz-6, Ksenia Zajączkowska-8, Wiktoria Bałdyga-0, Zofia Staruch-0, Monika Zdrada-0, Kamila Żukowska-2, Natalia Gzinka-4, Justyna Michalak-0
Olsztynianki rozpoczęły mecz rewelacyjnie. Nim kibice wygodnie zajęli miejsca na trybunach było 5:0 dla KKS p celnych rzutach Aleksandry Mońko i Agnieszki Mazuro za trzy. Do 7 minuty utrzymywaliśmy przewagę (18:11), ale już pod koniec pierwszej kwarty układ sił na boisku się zmienił. Podrażnione akademiczki wzmocniły tempo, były bardziej agresywne i w efekcie KKS zakończył tę część z niewielką przewagą (21:18). Mimo wszystko wynik był doskonały, gra też dobra i skuteczna (cztery celne trójki, w tym dwie Joanny Markiewicz).
Mieliśmy nadzieję, że krótki kryzys na finiszu pierwszej odsłony minie i nadal trwać będzie wyrównany bój. Niestety, to co działo się w drugiej kwarcie można określić jako sportową katastrofę. Przez prawie sześć minut olsztynianki nie trafiły do kosza, natomiast przeciwniczki w tym okresie zdobyły 16 punktów i w zasadzie mecz został rozstrzygnięty. Dopiero Natalia Gzinka w 17 minucie przerwała fatalna passę i to wcale nie z akcji lecz rzutów wolnych, po czym gdańszczanki zdobyły znów osiem oczek z rzędu. Na przerwę zespoły schodziły przy rezultacie 50:28, co oczywiście przesądzało sprawę na ich korzyść.
W drugiej połowie spotkanie toczyło się bez większych emocji. AZS grał na luzie, ale nie tak desperacko jak przed przerwą, KKS zapewne odliczał minuty do końca, starał się walczyć by nie doszło do kompromitacji. W tej sytuacji szanse gry otrzymały wszystkie zawodniczki. Mecz zakończył się wysoka porażką. Najbardziej smucą te „martwe minuty”, bo ta sytuacja się powtarza. Oby nie zdarzyło się to w potyczkach o wszystko. Statystyki są marne. Skuteczność z gry poniżej 30 procent, rzuty za trzy 4 z 23 (wszystkie celne w pierwszej kwarcie).
Wyniki
AZS Uniwersytet Gdański – KKS Olsztyn 93:49
VBW GTK II Gdynia – MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski 89:82
KWK Construction Basket 25 II Bydgoszcz – Mon-Pol Płock 21 stycznia
SMS PZKosz Łomianki – Politechnika Gdańska 24 stycznia
AZS Uniwersytet Warszawski – SMS PZKosz II Łomianki 14 lutego
Tabela
1 Politechnika Gdańska 27 14 957 – 740
2 Panattoni Europe Lider Pruszków 25 14 996 – 810
3 AZS Uniwersytet Gdański 25 15 1066 – 906
4 Mon-Pol Płock 23 13 947 – 828
5 MPKK Sokołów SA Sokołów Podl. 23 15 1012 – 957
6 AZS Uniwersytet Warszawski 22 14 927 – 922
7 VBW GTK II Gdynia 19 14 915 – 969
8 KKS Olsztyn 19 14 929 – 1049
9 SMS PZKosz Łomianki 17 13 779 – 787
10 SMS PZKosz II Łomianki 16 14 826 – 934
11 KWK Construction Basket 25 II Bydgoszcz 15 14 747 – 1199