Z mieszanymi uczuciami Zbigniew Staniszewski wrócił z 6 eliminacji mistrzostw Polski w rallycrossie, która odbyła się w niedzielę (8 września) na torze w Słomczynie. Olsztyński kierowca (Ford Fiesta R5) zakończył finał najsilniejszej kategorii SuperCars na najgorszym dla sportowców czwartym miejscu. Niedosyt tym większy, że we wcześniejszych wyścigach kwalifikacyjnych Staniszewski przyjeżdżał pierwszy.
Staniszewski: „Piękny jest rallycross. Emocji i wydarzeń, które przeżyliśmy w ciągu dwóch dni rywalizacji starczyłoby na kilka dobrych filmów. Zaczęło się od problemów z silnikiem i dwa pierwsze biegi kwalifikacyjne w sobotę pojechaliśmy niesprawnym autem. Po wyeliminowaniu awarii zaczęliśmy odrabiać straty i wrócił apetyt na dobry wynik. Niedziela rozpoczęła się znakomicie. Zwycięstwo w czwartym biegu eliminacyjnym oraz w biegu półfinałowym wzmocniło we mnie przekonanie że w finale odegramy ważne role. Niestety stało się inaczej. Taki jest motorsport. W pierwszy zakręt po prostej startowej wpadliśmy niemal wszyscy razem, ale spychany przez dwa inne pojazdy wylądowałem na bandzie z opon i zanim wyścig się rozpoczął mogłem zapomnieć o dobrym wyniku. Przymusowy postój kosztował mnie kilka sekund straty i po powrocie do rywalizacji goniłem jak wściekły, ale starczyło tylko na zajęcie miejsca tuż za podium. Za nami kolejna dawka doświadczeń. Pierwszy raz jeździłem po mokrym. W tej chwili czuję złość i rozżalenie, ale generalnie wiem że robimy dobrą robotę i przed nami jeszcze dużo nauki. Dziękuję zespołowi za znakomitą robotę. Dziękuję Krzyśkowi Hołowczycowi, który odwiedził nas w sobotę i podzielił się wieloma cennymi uwagami. Robimy swoje i wiem że jeszcze namieszamy w rallycrossie”.
Finał SuperCars
1. Marcin Gagacki VW Polo GTI RX 5:10,741
2. Dariusz Topolewski Ford Fiesta WRX 5:20,093
3. Maciej Cywiński Citroen C3 5:24,136
4. Zbigniew Staniszewski Ford Fiesta R5 5:25,093
5. Mikołaj Otto Mitsubishi Lancer EVO RX 5:26,065