Krzysztof Hołowczyc, mimo wielu przeciwności zajął czwartą lokatę na trasie 11 etapu 33 Rajdu Dakar. Trasa wiodła wiodącym z Chilecito do San Juan, a odcinek specjalny był bardzo długi – 622 km. Czwartek był dniem sportowych dramatów. Bardzo wiele stracił jeden z głównych faworytów Carlos Sainz. Hiszpan spadł na trzecie miejsce, za to nasz Hołek w klasyfikacji generalnej awansował na piąte.
Olsztynianin miał kłopoty zwłaszcza w pierwszej części trasy. Musiał kilka razy interweniować, ale opanował sytuację. Rywale mieli większego pecha, a tak to jest w Rajdzie Dakar, gdzie nikt nie zna dnia ani godziny. Mimo wszystko trudno oczekiwać dalszego awansu, bo różnica do czwartego i trzeciego miejsca jest ogromna. Choć tu wszystko jest możliwe.
Klasyfikacja po 11 etapie
1.Nasser Saleh Al-Attiyah (Katar) 38:16.01
2.Giniel de Viliers (RPA) strata 51.49
3.Carlos Sainz( Hiszpania) -1:27.27
4.Stephane Peterhansel (Francja) – 1:40.45
5 Krzysztof Hołowczyc (Polska) – 4.02.54
6.Mark Miller( USA) – 4:42.38