Rajd Dakar juz po prologu – Trzymamy kciuki na naszego „Hołka”

Ruszyli! Wśród nich olsztynianin Krzysztof Hołowczyc od lat as wśród kierowców. W Ameryce Południowej rozpoczął się kolejny Rajd Dakar. Ze startem olsztynianina wiążemy duże nadzieje. Jego wspaniałe umiejętności są powszechnie znane, ale w takiej imprezie trzeba mieć jeszcze dużo szczęścia. Oby ono naszego „Hołka” nie opuściło. W pierwszym dniu odbył się krótki prolog, w którym Krzysztof Hołowczyc, mimo problemów technicznych, zajął znakomite szóste miejsce. To jednak dopiero przedsmak wielkich emocji.

 

W sobotę uczestnicy wyruszyli w stronę miasta Pesco w odwrotnej kolejności do listy startowej. Najpierw musieli przejechać 250 kilometrów „dojazdówki”, a następnie rozpoczęli ściganie na odcinku specjalnym, który miał długość 13 kilometrów.

Klasyfikacja po prologu

1.Sainz, Gottschalk Buggy 000:07:40

2.Alvarez, Graue Toyota    +00:00:08

3.Al-Attiyah, Cruz Buggy +00:00:10

4.Chicherit, Garcin SMG    +00:00:10

5.Chabot, Pillot SMG +00:00:12

6.Hołowczyc, Palmeiro Mini +00:00:34

14.Małysz, Marton Toyota +00:00:46

Krzysztof Hołowczyc wrażenia z prologu opisał na swoim profilu na Facebooku:

Już po prologu… Na metę wjechałem wściekły, byłem pewny, że czas będzie w lesie, bo w pewnym momencie przejeżdżając przez bardzo głęboki, wręcz grząski piach za słabo „strzeliłem” ze sprzęgła i zgasiłem silnik. Uruchomienie trochę czasu zajęło, potem wygrzebanie się z pułapki, na pewno straciliśmy kilkanaście sekund. Jednak, gdy zobaczyłem wyniki humor natychmiast powrócił. Okazuje się, że musieliśmy jechać całkiem dobrym tempem, skoro po takiej wpadce mamy identyczny czas co Peterhansel i Novitskiy, parę sekund lepszy od Romy. To, że na tym płaskim, otwartym odcinku przegramy z buggy i innymi szybkimi benzyniakami było oczywiste, bo ich top speed jest lekko o 20-30 km/h większy od naszego. Rajd i tak zacznie się jutro, a my ruszymy z bardzo dobrej 6-8 pozycji. Zobaczymy, czy będziemy dochodzić buggy i Toyotę przed nami, czy też oni będą nam bardziej odjeżdżać, ale jestem dobrej myśli. Mam w sobie taką dobrą energię. Tutaj w Peru przyjęcie Dakaru jest wspaniałe, dużo bardziej entuzjastyczne niż w zeszłym roku. Tłumy ludzi wiwatują na trasie, często wybiegają na drogę, widać, że Dakar to dla nich prawdziwe święto. Trzymajcie kciuki jutro!

Fot. wikipedia.pl

 

!!!

Chcesz wesprzeć portal WAMA-SPORT?

Jeśli chcesz pomóc nam w prowadzeniu portalu, zachęcamy do wsparcia nas na Patronite! Już 3zł miesięcznie jest dla nas znaczącą kwotą!

To zajmie tylko chwilę! Transakcji możesz dokonać przez przelew bankowy, BLIK lub PayPal!

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments

Wspierają nas

Ośrodek Sportu i Rekreacji Olsztyn

Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

0
Chcielibyśmy poznać Twoją opinię! Skomentuj artykuł!x