Koszykarki KKS Olsztyn po fatalnym występie z zespołem MON-POL Płock, w sobotę (12 stycznia) spotkały się we własnej hali z liderem tabeli AZS Uniwersytet Gdański. I choć olsztynianki mecz przegrały 66:82 (18:15, 12:27, 20:20, 16:20), to wrażenia są zupełnie inne niż przed tygodniem. KKS walczył na ile mógł, długimi okresami prowadził równorzędna walkę, ale dysponujący znacznie większym potencjałem rywal był poza zasięgiem.
KKS Olsztyn – AZS Uniwersytet Gdański 66:82 (18:15, 12:27, 20:20, 16:20)
KKS Olsztyn: Joanna Markiewicz-17, Aleksandra Mońko-13, Ksenia Woźniak-16, Natalia Żukowska-15, Marta Sztąberska-5, Wiktoria Bałdyga-0, Adrianna Kalinowska-0, Zofia Staruch-0, Monika Zdrada-0, Kamila Żukowska-0.
Akademiczki z Gdańska w 12 dotychczasowych meczach odniosły komplet zwycięstw, do Olsztyna przyjechały po kolejne i cel osiągnęły, ale nie był to dla faworytek typowy spacerek. W pierwszej kwarcie KKS spisywał się znakomicie. Od razu objął prowadzenie 4:0, po chwilowym przestoju je odzyskał (11:5), a kwartę niespodziewanie wygrał 18:15, co było dużym zaskoczeniem. Jeszcze większym postawa Natalii Żukowskiej, która przez pierwsze 10 minut grała wręcz koncertowo. Zdobyła 11 punktów mając 100-procentową skuteczność z półdystansu, w rzutach osobistych i za trzy. Dołożyła do tego cztery zbiórki i niestety…dwa faule. Szkoda tylko, że trans trwał tylko jedną kwartę.
Zdawaliśmy sobie sprawę, że grające bardzo wąskim składem olsztynianki (zabrakło na boisku Jolanty Wichłacz) musi dotknąć kryzys, bo przecież nie da się wytrzymać takiego tempa i agresji przez dłuższy czas. I rzeczywiście w drugiej odsłonie po w miarę spokojnym początku do głosu doszły gdańszczanki. Zanotowały dwie potężne serie: najpierw dziewięciu, a potem dwunastu oczek przedzielone tylko „dwójką” Natalii Żukowskiej. Było 20:15 dla KKS, a po kilku minutach prowadził Gdańsk 34:22. Do przerwy ta różnica pozostała i nie wróżyła nic dobrego.
Tymczasem olsztynianki w szatni trochę ochłonęły i po zmianie stron znów ruszyły do natarcia. W 25 minucie zbliżyły się do rywalek na dwa oczka (44:46). Celnie trafiały: Joanna Markiewicz, Ksenia Zajączkowska i Aleksandra Mońko. Koleżanki z powodzeniem wspomagała Marta Sztąberska. Był to desperacki atak, który przeciwniczki przetrwały, a potem znów odskoczyły na bezpieczny dystans. W czwartej kwarcie zespół gości kontrolował już sytuację, a KKS nie był stanie wiele zdziałać. Ale w tym meczu swą postawą z całą pewnością zrehabilitował za wpadkę sprzed tygodnia. Kibice przekonali się, że ambicji zawodniczkom nie brakuje.
Wyniki
KKS Olsztyn – AZS Uniwersytet Gdański 66:82
Panattoni Europe Lider Pruszków – SMS PZKosz II Łomianki 88:73
Mon-Pol Płock -SKK Polonia Warszawa 90:96
Golden Tulip Politechnika Gdańska II – Arka II Gdynia 13 srtycznia
AZS Uniwersytet Warszawski – UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki 20 stycznia
Tabela
1 AZS Uniwersytet Gdański 26 13 1022 – 741
2 Panattoni Europe Lider Pruszków 26 14 1080 – 854
3 SMS PZKosz Łomianki 23 13 942 – 748
4 Arka II Gdynia 21 12 854 – 785
5 Mon-Pol Płock 20 14 1027 – 936
6 SKK Polonia Warszawa 20 14 966 – 944
7 AZS Uniwersytet Warszawski 20 13 888 – 873
8 KKS Olsztyn 19 14 1011 – 1152
9 Golden Tulip Politechnika Gdańska II 17 13 888 – 978
10 SMS PZKosz II Łomianki 15 14 728 – 1061
11 UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki 12 12 679 – 1013
