W pierwszym meczu nowego sezonu I ligi koszykarek zespół KKS Olsztyn przegrał w niedzielę (1 października) na wyjeździe z MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski 76:81 (29:17, 15:18, 12:21, 20:25). Spotkanie przyniosło wiele emocji zwłaszcza w końcówce, kiedyolsztynianki z determinacją walczyły o zwycięstwo. Nie udało się, a główną przyczyną był brak w czwartej kwarcie Joanny Markiewicz, która zeszła za pięć przewinieiń.
MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski – KKS Olsztyn 81:76 (17:29, 18:15, 21:12, 25:20)
KKS Olsztyn: Joanna Markiewicz-9, Agnieszka Mazuro-2, Aleksandra Mońko-14, Jolanta Wichłacz-13, Ksenia Zajączkowska-27, Wiktoria Bałdyga-0, Monika Zdrada-0, Kamila Żukowska-2, Justyna Michalak-0, Marta Sztąberska-3, Natalia Gzinka-6
Gospodynie były zdecydowanymi faworytkami tego spotkania. Klub z Sokołowa po dużym zastrzyku gotówki przeorientował swą strategię i ściągnął do zespołu kilka znanych zawodniczek. Natomiast KKS od dawna boryka się z dużymi problemami kadrowymi, skład wartościowych koszykarek jest bardzo ograniczony, a młode tylko od czasu do czasu spełniają oczekiwania.
Tymczasem mecz rozpoczął się dość sensacyjnie, bowiem w pierwszej kwarcie warunki dyktowały olsztynianki. Świetnie rzucała Ksenia Zajączkowska, nadspodziewanie dobrze grała Aleksandra Mońko i wszyscy ze zdumienia przecierali oczy, gdy po 10 minutach było 29:17 dla KKS. W drugiej odsłonie gra się wyrównała, ale podopieczne trenera Sztąberskiego nadal trzymały się dzielnie i zeszły na przerwę z korzystnym z wynikiem 44:35. Niepokojąca była liczba przewinień, zwłaszcza u Joanny Markiewicz, bez której trudno sobie wyobrazić pierwszą piątkę.
Niestety obawy znalazły potwierdzenie. Kapitan KKS dość szybko „złapała” następne faule i już w trzeciej odsłonie opuściła boisko. Rywalki ruszyły do ataku i błyskawicznie zmniejszały dystans Po trzeciej kwarcie był remis 56:56. W ostatniej Sokołów dość szybko wyszedł na prowadzenie, ale olsztynianki trzymały się i przewaga nie sięgała więcej niż 4-5 punktów. W końcówce na każdy celny rzut gospodyń KKS odpowiadał skutecznie. Celowała w tym Jolanta Wichłacz trafiając za trzy. Na 33 sekundy przed syrena było 77:76 dla Sokołowa, za chwile 79:76. Olsztynianki musiały zaryzykować akcje trzypunktową, ale tym razem Ksenia Zajączkowska chybiła. Wynik gospodynie ustaliły po celnym osobistych.
Szkoda tego meczu, bo układał się znakomicie, ale po przerwie spotkało nas kilka przykrych momentów (zejście Markiewicz, słabsza skuteczność znakomitej do przerwy Mońko). Mimo wszystko brawa za postawę, a może szczęście uśmiechnie się następnym razem.
Wyniki I kolejki
Politechnika Gdańska – AZS Uniwersytet Gdański 49:72
SMS PZKosz Łomianki – AZS Uniwersytet Warszawski 61:62
Panattoni Europe Lider Pruszków – KS Basket 25 II Bydgoszcz 106:45
MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski – KKS Olsztyn 81:76
SMS PZKosz II Łomianki – Mon-Pol Płock 45;63