W Poznaniu w niedzielę (9 kwietnia) zakończył się ćwierćfinałowy turniej Mistrzostw Polski kadetek w koszykówce. KKS Olsztyn trafił do bardzo mocnej grupy Pierwszy mecz z AZS Poznań po niezwykle dramatycznym przebiegu olsztynianki przegrały 82:83, ale w sobotę odniosły zwycięstwo nad Huraganem Wołomin 81:68, a w niedziele pokonały Pałac Młodzieży Tarnów i awansowały z 1 miejsce. Brawo!
Enea AZS Poznań – KKS Olsztyn 83:82 (28:23, 24:15, 12:25, 19:19)
KKS Olsztyn: Monika Zdrada 13,Zofia Staruch 7, Magdalena Karwowska 0, Maria Korsak 1, Łucja Czarnecka 0, Marta Sztąberska 23, Justyna Różańska 22, Maja Przygodzka 3, Emilia Korona 0, Marta Stawicka 13
Olsztynianki nie były faworytkami, ale od początku nastawione bojowo prowadziły równorzędną walkę. AZS Poznań dopiero w końcówce pierwszej kwarty uzyskał lekka przewagę. W kolejnej odsłonie gospodynie zwiększały dystans i na w 19 minucie osiągnęły największa przewagę (52:34). Dobrze, że przed przerwą udało się zdobyć jeszcze cztery oczka, które podtrzymały nadzieję.
To stało się też impulsem walki w kolejnej kwarcie. Olsztynianki grały z niezwykłą determinacją, przewaga poznanianek topniała w oczach i przed rozpoczęciem ostatnie odsłony wynosiła tylko pięć punktów (64:59). Wysiłek KKS-u był ogromny i miał swoje konsekwencje. Za pięć przewinień spadły świetnie spisujące się: Justyna Różańska i Marta Stawicka, cztery faule na koncie miała Monika Zdrada. Wydawało się, że pozbawiona podstawowych zawodniczek drużyna nie stawi czoła rywalkom. Tymczasem KKS grał na totalnej adrenalinie. Głównie za sprawą Marty Sztąberskiej i Zofii Staruch szybko dopadł rywalki i zaczął dyktować warunki. Na pięć minut przed końcem było 72:68 dla Olsztyna, a na 50 sekund przed syrena 82:79. Niestety olsztynianki nie wytrzymały ogromnej presji i straciły zwycięstwo w ostatniej chwili. Mimo wszystko ogromne brawa za determinację. Po takim meczu można tylko współczuć, może los odwróci się następnym razem.
Pałac Młodzieży Tarnów – UKS Huragan Wołomin 76:72 (17:23, 23:22, 16:15, 20:12)
Sobota (8 kwietnia)
UKS Huragan Wołomin – KKS Olsztyn 68:81 (26:17, 19:23, 17:33, 6:8)
KKS Olsztyn: Monika Zdrada 20,Zofia Staruch 6, Magdalena Karwowska 0, Maria Korsak 0, Łucja Czarnecka 0, Marta Sztąberska 16, Justyna Różańska 25, Maja Przygodzka 0, Emilia Korona 0, Marta Stawicka 14
Kadetki KKS znów pokazały charakter i choć dość wyraźnie przegrywały na początku spotkania potrafiły odwrócić losy meczu i pokonać różnicą 13 punktów (to bardzo ważne) czołowy zespół Mazowsza. Olsztynianki w pierwszych minutach grały chaotycznie i nerwowo. Oddały całkowicie inicjatywę rywalkom. W 6 min. przegrywały 7:20, pod koniec kwarty trochę zmniejszyły straty, ale nie było najlepiej.
Z każda minutą gra KKS-u nabierała wyrazu i rumieńców. Z jednej strony dziewczyny z zimną kalkulacją rozgrywały akcje, z drugiej było w tych poczynaniach tempo i power. To od razu znalazło odbicie na wyniku. Już pod koniec drugiej odsłony olsztynianki zdołały wyrównać (37:37), i choć do przerwy przegrywały nieznacznie można było być optymistą.
Ale to co stało się w trzeciej kwarcie przeszło najśmielsze oczekiwania. Znakomita gra w ataku dziewcząt i utrzymywanie szaleńczego tempa zupełnie zaskoczyło rywalki. Po trzeciej odsłonie KKS prowadził 73:62. To była potężna zaliczka. W czwartej kwarcie przez kilka minut żadna ze stron nie zdobyła kosza. Olsztynianki skupiły się bardziej na paraliżowaniu akcji przeciwniczek, chodziło o to by utrzymać zwycięstwo. W pełni się to udało i jest to duży sukces zespołu, który nie załamał się po wczorajszym dramacie i potrafił zaprezentować się w tak dobrym stylu. Inna sprawa, że tym razem KKS miał do dyspozycji wszystkie podstawowe zawodniczki. Olsztynianki grały agresywnie, ale uważały, by nie osłabić zespołu.
W tym turnieju wszystko może się zdarzyć. Ale gdyby udało się wygrać z Tarnowem bylibyśmy w siódmym niebie.
MKS Pałac Młodzieży Tarnów -Enea AZS Poznań 91:70 (16:19, 30:20, 22:15, 23:16)
Niedziela (9 kwietnia)
Enea AZS Poznań – UKS Huragan Wołomin 76;55 (19:16, 18:10, 23:19, 16:10)
KKS Olsztyn – MKS Pałac Młodzieży Tarnów 67:58 (20:12, 19:20, 11:13, 17:13)
KKS Olsztyn: Monika Zdrada-15, Zofia Staruch-6, Magdalena Karwowska 0, Maria Korsak-0, Łucja Czarnecka-0, Marta Sztąberska-14, Justyna Różańska-14, Maja Przygodzka-0, Emilia Korona-8, Marta Stawicka-10.
Kadetki KKS spisały się na „szóstkę” By awansować do półfinałów MP musiały pokonać Pałac Młodzieży Tarnów, który poprzedniego dna wygrała z poznaniankami różnicą ponad 20 punktów. Mimo dużej presji olsztynianki od początku walczyły skoncentrowane, by nie odrabiać strat, lecz skutecznie bronić przewagi. Od razu objęły prowadzenie 5:0 i choć rywalki szybko uporządkowały szyki i zmniejszyły różnice do jednego oczka, to KKS cały czas panował nad sytuacją i po pierwszej kwarcie było 20:12 Można było spodziewać się ofensywy przeciwniczek, ale KKS był na to przygotowany. Utrzymywał prowadzenie, schodził na przerwę przy wyniku 39:32. Zwycięstwo stawało się coraz bardziej realne, ale i presja rosła. Trzecia, wyrównana kwarta nie zmieniła specjalnie sytuacji., przed ostatnią odsłoną było 50:45. To żadna gwarancja. Pierwszy punkt zdobyły tarnowianki, a potem nastąpiła doskonała seria olsztynianek Jedenaście punktów z rzędu. Dwa razy celnie rzuciła Marta Sztąberska (w tym raz za trzy) a po dwa oczka dopełniły Emilia Korona (doskonały występ), Zofia Staruch i Justyna Różańska. Przewaga błyskawicznie wzrosła do 15 punktów i tego meczu przegrać już nie mogliśmy.
Ogromne brawa dla dziewcząt z KKS. Po tak pechowym pierwszym meczu potrafiły się podnieść i wygrać z bardzo mocnymi rywalkami. Nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, ale po takim występie finał Mistrzostw Polski jest zupełnie realny. Olsztynianki awansowały z „grupy śmierci” z pierwszego miejsca i teraz żadne rywalki im nie straszne.
Tabela
1 KKS Olsztyn 5 3 230 – 209
2 MKS Pałac Młodzieży Tarnów 5 3 225 – 209
3 Enea AZS Poznań 5 3 229 – 228
4 UKS Huragan Wołomin 3 3 195 – 233