Przy okazji kondycji Stomilu – Czy I liga musi być zawodowa?

Fot. 8 LO Kraków (ilustracja)

Czytelnicy portalu WAMA-SPORT zdążyli się przekonać, że futbol zajmuje w nim niewiele miejsca, a jeśli już, dotyczy to głównie młodzieży lub zespołów, które możemy jeszcze nazwać amatorskimi. O zawodowcach (tylko z nazwy) nie warto wspominać . Od lat wiadomo, że polska piłka ligowa to niestety patologia, czego odzwierciedleniem są wyniki sportowe, a także incydenty związane z całym środowiskiem.

Czasami jednak nóż się w kieszeni otwiera, kiedy po kolejnym etapie żywota I-ligowego Stomilu trzeba przedstawić stan konta i okazuje się, że do równego bilansu brakuje miliona czy dwóch. Podobno okolicznością łagodzącą jest fakt, że u innych jest podobnie i przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Z kasy podatników wyrówna się straty i dalej się kręci karuzela, żadnych działań, żadnej rewolucji by rozpocząć totalną terapię.

Czy w Konstytucji jest zapisane, że piłkarz I ligi musi zarabiać kilka czy kilkanaście tysięcy złotych?. Jak mawiał legendarny trener Kazimierz Górski, gdyby o sukcesie decydowały tylko pieniądze to mistrzem byłyby Emiraty Arabskie.

Miałem nadzieję, że fatalny występ w mistrzostwach świata i kompromitacja polskich klubów w europejskich pucharach okażą się na tyle zimnym prysznicem, że ktoś ważny w polskiej piłce czy państwie uderzy pięścią w stół i krzyknie. Dość tego. Ale nie… Tak jak w przeszłości minęło kilkanaście dni i znów polscy piłkarze są cacy, zarówno reprezentanci jak cała armia ligowców, zwyczajnych przeciętniaków, którym się należy, a kibic-fanatyk uważa to za świętość.

Natomiast jest coraz więcej mieszkańców miast, którzy maja zupełnie inne zdanie i to grono zwiększa się błyskawiczne. Ci ludzie nie są tak głośni, nie organizują spektakularnych pikiet, ale są coraz bardziej zdeterminowani, patrząc jak publiczne pieniądze wyrzuca się w błoto. Proporcje się zmieniają i warto by pamiętali o tym prezydenci i kandydaci na ich następców.

Olsztyn jest w takim położeniu, że utrzymanie piłki nożnej, wobec ignorancji kolejnych ekip zarządzających klubem, spada praktycznie na miasto. To duże obciążenie, tym bardziej denerwujące, że te zastrzyki finansowe do niczego nie prowadzą. Ludzie to widzą i są po prostu wkurzeni.

A recepta dla Olsztyna i innych miast jest prosta. Czy I liga piłkarska w Polsce (nie mówiąc o niższych klasach) musi być zawodowa? Akurat przy mentalności większości naszych kopaczy pieniądze są tylko źródłem konformizmu, a nie motywacją ,by stawać się lepszym. Natomiast fakt pokazania się w amatorskim zespole I ligi, który zaowocowałby transferem do znanej firmy ekstraklasy stałby się prawdziwą odskocznią. Przy takim rozwiązaniu pozbylibyśmy się całej armii pseudozawodowców, bo przecież oni za darmo grac nie będą. Wtedy odetchną wszyscy, przede wszystkim normalni sympatycy sportu, także futbolu.

!!!

Chcesz wesprzeć portal WAMA-SPORT?

Jeśli chcesz pomóc nam w prowadzeniu portalu, zachęcamy do wsparcia nas na Patronite! Już 3zł miesięcznie jest dla nas znaczącą kwotą!

To zajmie tylko chwilę! Transakcji możesz dokonać przez przelew bankowy, BLIK lub PayPal!

Piłka nożna sport seniorski Stomil Olsztyn

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments

Wspierają nas

Ośrodek Sportu i Rekreacji Olsztyn

Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

0
Chcielibyśmy poznać Twoją opinię! Skomentuj artykuł!x