Czwarte w odstępie kilkunastu dni starcie siatkarzy Indykpolu AZS UWM Olsztyn z ZAKSĄ Kędzierzyn, tym razem w ćwierćfinale Pucharu Polski w Zielonej Górze, znów przyniosło porażkę akademików 0:3 (-12,-20,-22). Nastrój na finiszu sezonu jest diametralnie różnych niż w połowie fazy zasadniczej PLUS LIGI, kiedy olsztynian okrzyknięto rewelacją. Panowie, nie rozmieniajcie się na drobne.
Indykpol AZS Olsztyn – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – 0:3 (12:25, 20:25, 22:25)
ZAKSA: Dominik Witczak, Dick Kooy, Marcin Możdżonek, ŁukaszWiśniewski, Paweł Zagumny, Michał Ruciak, Piotr Gacek (libero) oraz Wojciech Ferens, Grzegorz Bociek,
Indykpol: Maciej Dobrowolski, Pablo Bengolea, Matti Oivanen, Rafał Buszek, Grzegorz Szymański, Piotr Hain, Michał Żurek (libero) oraz Grzegorz Pająk, Piotr Łuka, Wojciech Sobala, Patryk Napiórkowski
MVP: Dick Kooy
Oczywiście porażki z potentatem nie są czymś zaskakującym , ale rozmiary i styl są przygnębiające. W meczu pucharowym AZS UWM po pierwszym secie znalazł się na deskach. Wprawdzie w następnych partiach obraz gry nie był już tak jednostronny, ale mecz przypominał raczej spokojny sparing niż siatkarską batalię o konkretną stawkę. Inna sprawa, że już na początku spotkania kontuzji doznał Matti Oivanen, co rozkleiło i tak słabo grający zespół. Wobec braku Bartosza Krzyśka, trener Stelmach dał pograć Patrykowi Napiórkowskiemu. Cały czas mamy nadzieję, że w ostatnich meczach sezonu olsztynianie wrócą do formy sprzed kilku tygodni i nie zepsują dobrego do niedawna wrażenia.
Ćwierćfinały Pucharu Polski
Asseco Resovia Rzeszów – AZS Częstochowa 3:0 (25:14, 25:21, 25:17)
Cerrad Czarni Radom – Jastrzębski Węgiel 1:3 (19:25, 17:25, 25:18, 18:25)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS UWM Olsztyn 3:0 (25:12, 25:20, 25:22)
Skra Bełchatów – Effector Kielce 3:0 (25:21, 25:19, 25:14)