Na uczelnianej konferencji sprawozdawczo-wyborczej AZS podsumowano w Akademii Rolniczo-Technicznej dokonania sportowców studenckich w dwóch ostatnich latach. Działacze określili również zadania na najbliższą przyszłość i wybrali nowy zarząd, którego prezesem został prorektor do spraw dydaktyki i wychowania prof. dr hab. Andrzej Hopfer. Wybrano także delegatów na Krajową Naradę Aktywu Sportowego SZSP-AZS.
Na konferencję nasz AZS przyszedł ze sporymi osiągnięciami – mówi mgr Franciszek Sroczyk kierownik Studium Wychowania Fizycznego i Sportu. Pięknym sukcesem naszych zawodników zakończyły się bojerowe mistrzostwa świata w Stanach Zjednoczonych. Mamy drużynowe mistrzostwo w klasie Finn. Wicemistrzem Polski w tej klasie jest Tomasz Rumszewicz, mistrzem juniorów Andrzej Szadziewicz. Od wielu lat wiedziemy prym w krajowej rywalizacji dziewięciu akademii rolniczych kraju. IX mistrzostwa nie były wyjątkiem. Sportowcy naszej uczelni zdobyli medale w ośmiu dyscyplinach. Niezłe warunki jakie ma miasteczko studenckie stwarzają możliwości organizowania imprez masowych. W br jesteśmy gospodarzami imprez w piłce siatkowej i żeglarstwie mistrzostw Polski akademii rolniczych oraz tradycyjnych międzynarodowych zawodów hippicznych.
Dyscyplina wzbudzającą największe zainteresowanie studentów jest siatkówka. Z tego względu kładziemy szczególny nacisk na masowość tej dyscypliny sportu. Ostatnie niepowodzenia naszej drużyny związane były z odejściem trzech wiodących zawodników: Iwaniaka, Lubiejewskiego i Baranowicza. Jest to jednak kryzys chwilowy. Wierzę w Leszka Dorosza – trenera siatkarzy.
Obraz sportu na uczelni kortowskiej nie byłby pełny bez wspomnienia o naszych niedostatkach, zwłaszcza w stanie bazy. Uczelnia dysponuje małą powierzchnią krytych obiektów. Hala sportowa zaspokaja potrzeby studentów w zaledwie 30 procentach, w sekcjach wyczynowych ok. 15 procentach. Wskazane byłoby również rozbudowanie bazy sportów wodnych nad jeziorem Kortowskim.
Janusz Kraziński (MWD)
Tekst zamieszczony w Gazecie Olsztyńskiej 2 kwietnia 1979 roku był przechowywany w archiwum red. Janusza Poryckiego