W Tartu (Estonia) odbyły się Mistrzostwa Wschodnioeuropejskiej Regionalnej Federacji (EEVZA) z rocznika 1997/98 (kadeci) W turnieju uczestniczyło osiem ekip narodowych: Polska Litwa, Białoruś, Łotwa, Estonia, Gruzja, Rosja i Ukraina. Piękny sukces odnieśli biało-czerwoni, którzy zdobyli złoty medal pokonując w finale Rosję 3:0. Mistrzem Europy Wschodniej został Jakub Kochanowski (AZS UWM Olsztyn) – uczeń SMS w Spale.
Jakub pochodzi z Giżycka i tam rozpoczął przygodę z siatkówką. Od razu wpadł w oko trenerowi AZS UWM Maciejowi Rejznerowi, który ściągnął go do swojego zespołu, a z drużyną tego rocznika wiążemy duże nadzieje, bowiem chłopcy zostali m. in. wicemistrzami Polski w minisiatkówce w Zabrzu, zdobyli złote medale w MP młodzików ( tu Kuba otrzymał statuetkę MVP), a ostatnio zajęli 4 miejsce w MP kadetów, choć byli o rok młodsi od przeciwników. Kuba był oczywiście wiodącym zawodnikiem, od września tego roku, zachowując barwy klubowe (Indykpol AZS UWM Olsztyn), jest uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale. Oczywiście wzmocni zespół klubowy w rozgrywkach centralnych o Mistrzostwo Polski. Jak twierdzi trener Maciej Rejzner to wyjątkowo zdolny środkowy, z dużą intuicją, ma papiery na gracza dużego formatu. Zresztą udowodnił to w Tartu będąc wyróżniającym się siatkarzem w ekipie biało-czerwonych.
Droga do złota
Eliminacje
Polska – Litwa – 3:0 (25:16, 25:15, 25:13)
Polska – Białoruś- 3:0 (25:19, 25:16, 25:11)
Polska – Łotwa – 3:0 (26:24, 25:8, 25:10)
Półfinal
Polska – Ukraina – 3:1 (21:25, 25:19, 25:19, 25:11)
Finał
Polska – Rosja – 3:0 (25:18, 25:18, 25:15)
Mistrzowie Europy Wschodniej
Ciesiółka Łukasz atakujący Exact System Norwid Częstochowa/SMS
Droszyński Kamil rozgryw. BKS Chemik Bydgoszcz/SMS
Fornal Tomasz przyjmujący Skra Bełchatów/SMS
Gil Radosław rozgrywający. Jastrzębski Węgiel/SMS
Gruszczyński Jędrzej libero KPS „PROGRESS” Września/SMS
Kochanowski Jakub środkowy AZS Olsztyn/SMS
Niemiec Patryk środkowy Jastrzębski Węgiel/SMS
Stelmach Kacper przyjmujący Jastrzębski Węgiel/SMS
Woch Dawid środkowy Exact System Norwid Częstochowa/SMS
Ziobrowski Jakub atakujący AKS Resovia Rzeszów/SMS
Kwolek Bartosz przyjmujący Jastrzębski Węgiel
Masłowski Mateusz libero AKS Resovia Rzeszów
I trener – Sebastian Pawlik
II trener – Tomasz Morga
{AdmirorGallery}kochanowski13{/AdmirorGallery}
Fot. Wojciech Michalczyk
Jakub Kochanowski: „Może i mógłbym zostać wybitnym środkowym, ale o tym raczej się nie przekonamy (…)”
Jakub Kochanowski- były gracz Młodej Ligi oraz Młodzików w Olsztynie. Aktualnie zawodnik Indykpolu AZS Olsztyn. Mistrz Polski, uzdolniony środkowy oraz uczeń Szkoły Mistrzostwa Sportowego. 15 – letni siatkarz w wywiadzie dla naszego portalu opowiada o swoich początkach oraz grze w Młodej Lidze.
Czas Siatkówki: Pochodzisz z Giżycka. Czy trenowałeś wcześniej w swoim mieście i jak trafiłeś do zespołu w Olsztynie?
Jakub Kochanowski: Tak, trenowałem w Giżycku od czwartej klasy szkoły podstawowej najpierw rekreacyjnie , a później w drużynie z juniorami (przyp. red. MOSIR Giżycko).
Wiemy, że ostatni sezon spędziłeś w Młodej Lidze w Olsztynie. Gdzie zamierzasz grać w następnym sezonie?
Potwierdzone jest już, że dostałem się do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale, więc nie będę mógł wesprzeć kolegów z Młodej Ligi w Olsztynie i najpewniej nie dam rady wejść do składu Młodej Ligi w Spale.
Z tego co wiem, byłeś na testach sprawdzających w SMS Spała. Możesz zdradzić czy od następnego roku będziesz trenował i uczył się w tej szkole?
Tak jak pisałem wyżej, jest to już potwierdzone , że będę uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale.
W finałach kadetów zajęliście z Olsztynem 4 miejsce. Jakie są Twoje wrażenia co do tego turnieju i waszej gry?
Jadąc do Proszowic, byliśmy jeszcze w stanie euforii po wyjściu z tzw. ”grupy śmierci” we Wrocławiu . Jakbyśmy mogli z góry wziąć 4 miejsce jeszcze przed rozpoczęciem turnieju każdy z nas zgodziłby się bez zastanowienia. Zaraz po rozpoczęciu turnieju nasza forma była większa niż moglibyśmy sobie zażyczyć , byliśmy przygotowani idealnie. W drugim meczu z Radomiem przegrywaliśmy 0:2, lecz zdołaliśmy wygrać 3:2 i to dodało nam skrzydeł . Następnie wyszliśmy z grupy i w półfinale przegraliśmy mecz z Rzeszowem po pięciosetowej walce o każdy punkt. Następnie przygaszeni po porażce, w meczu o brąz nie zagraliśmy nawet połowy tego co potrafiliśmy i czwarte miejsce, które wcześniej satysfakcjonowało nas w stu procentach, spowodowało, że każdy z nas miał łzy w oczach.
Czy MVP turnieju na ostatnich mistrzostwach Polski Młodzików to Twój największy sukces?
MVP ostatnich mistrzostw Polski jest oczywiście dużym wyróżnieniem, aczkolwiek nie traktuje tego jako moje największe osiągnięcie, ponieważ kategoria Młodzik to wg. mnie jest dopiero wstęp do siatkówki, to tak na prawdę zabawa, w której może wygrać jeden zawodnik. Miało to miejsce na finałach młodzika w 2011r, gdzie Paweł Gryc sam wygrał cały turniej finałowy i dał drużynie z Białegostoku Mistrzostwo. Myślę, że większym sukcesem jest to, że będę uczniem szkoły w Spale.
Twoja gra sugeruje, że możesz zostać wybitnym środkowym. Czy posiadasz siatkarski autorytet?
Może i mógłbym zostać wybitnym środkowym, ale o tym raczej się nie przekonamy, bo mam nadzieję zmienić pozycję ze środkowego na przyjmującego. Wiele osób uważa, że to co chcę zrobić to głupota, ponieważ teraz rokuję na dobrego środkowego , ale moim marzeniem jest być przyjmującym i zrobię wszystko żeby je spełnić. Nie, nie mam autorytetu w świecie siatkówki .
Z Jakubem Kochanowskim rozmawiała Anna Maria Żbik – czas siatkówki.pl