WAMA-SPORT Historia – Finał MP juniorów młodszych Elbląg 2016 – Vive na tronie, Truso wicemistrzem, dziękujemy za piękny sezon

15 maja 2020, 5:28

W Elblągu zakończył się w sobotę (4 czerwca 2016 r.) finałowy turniej Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych w piłce ręcznej. Do rywalizacji przystąpiły cztery najlepsze drużyny w kraju, w tym gospodarze MKS Truso. Podopieczni trenera Grzegorza Czapli kontynuowali pasmo sukcesów a w piątek wprowadzili nas w euforie. pokonując MKS Kwidzyn 25:23 (14:11), Mając srebro w kieszeni stoczyli w sobotę dramatyczny mecz finałowy, w którym minimalnie przegrali z Vive Kielce 27:28 (14:16). Nie czujemy żalu, wicemistrzostwo kraju to ogromne osiągnięcie.

Przed turniejem

To jest wyjątkowy sezon piłki ręcznej w Elblągu. Świetnie grały zawodniczki Startu Elbląg, mistrzostwo I ligi wywalczyli szczypiorniści KS Meble Wójcik. Ich sukcesom towarzyszyli wierni kibice. Teraz skupmy się wszyscy na młodzieży. Chłopcy z Truso zaimponowali w poprzednich turniejach, teraz zagrają o najwyższą stawkę. Pomoc kibiców może wiele zdziałać. Niech to będzie piękne zwieńczenie tak udanego sezonu.

Co słychać u finalistów MP tuż przed rozpoczęciem turnieju?

– Zdajemy sobie sprawę z rangi wydarzenia, i faktu, że gramy przed własna publicznością – mówi trener Grzegorz Czapla. Takie było życzenie zawodników. Chcieli bardzo zagrać w Elblągu i dopiero po ich wyraźnej sugestii podjąłem starania by Truso było gospodarzem imprezy. Szanse całej czwórki finalistów są wyrównane. My myślimy o najbliższym meczu z MTS Kwidzyn, bo on jest najważniejszy. Zwycięstwo daje medal, a on byłby zwieńczeniem całego sezonu. Dlatego wszystkie siły podporządkujemy tej potyczce. Znamy sie z rywalami doskonale. To sąsiedzi zza miedzy, z którymi mamy dodatni bilans. Ale teraz wszelkie statystyki i porównania nie mają znaczenie. Liczyć się będzie dyspozycja dnia, odporność psychiczna i jak to w sporcie często bywa, łut szczęścia. Nie wierzę, że Kwidzyn może nas czymś zaskoczyć, zapewne oni myślą podobnie o nas. Najważniejsze, że zawodnicy podleczyli kontuzje i wszystkich mam do dyspozycji. Oczywiście niektórzy są solidnie poobijani, ale taka jest piłka ręczna i trzeba czasami grać z grymasem bólu. Bardzo zależy nam na piątkowym zwycięstwie. To się chłopakom po prostu należy. Pracowali bardzo ciężko i to przyniosło efekty. Kiedyś powiedziałem, że satysfakcjonuje mnie w pełni awans do czwórki, ale medal jest namacalnym dowodem. Być w czwórce i stać obok podium to jednak może być rozczarowanie…

Wyniki

03.06.2016r. (piątek)

SKF Wisła Płock – KS VIVE Tauron I Kielce 24:38 (11:21)

MKS Truso Elbląg – MTS I Kwidzyn 25:23 (14:11)

Truso Elbląg: Zakolski Sebastian, Budzich Piotr-1, Cierzan Michał, Czapla Paweł-4, Pawelec Damian-2, Kurowski Szymon, Urbański Wiktor, Grenda Leszek-4 , Ostałowski Filip-1, Karczewski Kamil-6 , Ławrynowicz Bartłomiej-2, Stępień Rafał-5 , Wielgosz Krzysztof, Dąbrowski Jakub, Budek Maciej, Szaro Konrad. Trener Grzegorz Czapla

Marzenie się spełniło. Szczypiorniści Truso już w piątek zapewnili sobie medal Mistrzostw Polski. Srebrny mają w kieszeni i jest to ogromny sukces zawodników i ich trenera Grzegorza Czapli. Spotkanie półfinałowe z Kwidzynem nie było pięknym widowiskiem, ale tego należało oczekiwać. Oba zespoły znały się doskonale, trzeba było nastawiać się na walkę wręcz, wygrywać indywidualne potyczki. Mało bramek padało z ataku pozycyjnego, bo akcje często paraliżowane były w zarodku. Gospodarze do przerwy prowadzili 11:8, ale to wcale nie gwarantowało sukcesu. I rzeczywiście batalia trwała do ostatnich sekund, dużo było ostrych starć i wykluczeń. W końcówce elblążanie utrzymywali nieznaczna przewagę, ale goście nie rezygnowali. Na pół minuty przed końcem Truso prowadziło jedną bramkę, jednak celny rzut w ostatnich sekundach przesądził o zwycięstwie i awansie do ścisłego finału Mistrzostw Polski juniorów młodszych.

Rywalem w sobotnim meczu o złoto będzie Vive Kielce, które rozgromiło dużo słabszych fizycznie przeciwników z Płocka. Najważniejsze, że elblążanie maja już swój medal. Nie wyobrażamy jednak sobie by nie myśleli o złocie. I na pewno nie są bez szans.

04.06.2016r. (sobota)

Mecz o miejsce 3

SKF Wisła Płock – MTS Kwidzyn 33:40 (12:19)

Mecz o miejsce 1

MKS Truso Elbląg – KS Vive Tauron I Kielce 27:28 (14:16)

Truso Elbląg: Zakolski Sebastian, Budzich Piotr, Cierzan Michał, Czapla Paweł-6, Pawelec Damian-6, Kurowski Szymon, Urbański Wiktor, Grenda Leszek-3 , Ostałowski Filip-2, Karczewski Kamil-3 , Ławrynowicz Bartłomiej-3, Stępień Rafał-4 , Wielgosz Krzysztof, Dąbrowski Jakub, Budek Maciej, Szaro Konrad. Trener Grzegorz Czapla

Przed meczem trudno było wskazać zdecydowanego faworyta, ale mimo wszystko w lepszej sytuacji byli kielczanie, którzy w piątek, grając na pół gwizdka pokonali Wisłę Płock. Gospodarze czuli w nogach dramatyczną potyczkę z Kwidzynem i to dało się odczuć. Mecz przez całe 60 minut był bardzo wyrównany, ale jednak z lekką przewagą Vive. Elblążanie cały czas trzymali krótki dystans i w każdym momencie mógł nastąpić przełom, ale tak się nie stało. W końcówce było nerwowo. Zawodnicy Truso chcąc doprowadzić do remisu spieszyli się, a to odbiło się na precyzji. Stracili piłkę co pozwoliło rywalom uzyskać dwie bramki przewagi. Kontaktowego gola gospodarze zdobyli na sekundy przed końcem, nie mogli już doprowadzić do dogrywki. Czy mogliśmy zdobyć złoto” Pewnie tak, ale nie czujemy żalu, bo srebro jest ogromnym sukcesem chłopców z Elbląga i całego sztabu z trenerem Grzegorzem Czaplą na czele. Życzymy, by te srebrne medale były początkiem pięknej kariery sportowej. A że zawodnicy z Elbląga maja na to papiery nich świadczą wyróżnienia indywidualne. MVP turnieju został Rafał Stępień, najlepszym bramkarzem Jakub Dąbrowski a w siódemce znaleźli się: Kamil Karczewski i Damian Pawelec.