Jak można było oczekiwać piłkarze ręczni KS Meble Wójcik wrócili z Kielc do Elbląga mocno zbici i sportowo upokorzeni. Porażka z mistrzem Polski Vive 21:36 (9:19) to świadectwo nie tylko różnicy klas między rywalami, ale coraz większego marazmu w drużynie Elbląga . W 15 rozegranych w superlidze spotkaniach meblarzom udało się wygrać tylko raz (z Pogonią Szczecin) i to piętno przegranych pogłębia się.
Vive Kielce – Meble Wójcik Elbląg 36:21(19:9)
Vive Kielce: Szmal, Ivić – Aguinagalde 7, Strlek 5, Bielecki 4, Grabowski 3, Bis 3, Lijewski 3, Djukić 3, Vujović 2, Kus 2, Zorman 2, Jurkiewicz 2.
KS Meble Wójcik Elbląg: Fiodor, Ram, Dudek – Janiszewski 5, Adamczak 4, Dorsz 4, Moryń 3, Szopa 2, Nowakowski 1, Olszewski 1, Tórz 1, Żółtak
Wprawdzie pierwsi w tym meczu bramkę zdobyli goście, ale było to jedyne prowadzenie w tym spotkaniu. Gospodarze od razu zrewanżowali się serią czterech trafień i wszystko przebiegało według oczekiwanego scenariusza. Meblarze grali bez wiary, długimi minutami nie potrafili zmusić do kapitulacji bramkarza gospodarzy i wtedy przewaga miejscowych rosła błyskawicznie. W efekcie skończyło na porażce różnicą 15 bramek, co w superlidze jest pogromem, trzeba jednak obiektywnie stwierdzić, że Vice ze swą kadrą i doświadczeniem wzbija się ponad krajowe standardy. Mimo wszystko wynik jest trudny do zaakceptowania.
{AdmirorGallery}meblevive10a{/AdmirorGallery}