Koszykarze Stomilu nadal są bez zwycięstwa w rozgrywkach II ligi. W sobotę (21 października) przegrali w sali OSiR (ul. Głowackiego) w Olsztynie z liderem tabeli zespołem Decka Pelplin 79:97 (17:18, 18:26, 22:30, 22:23). Trudno było wymagać by gospodarze pokonali przodownika rozgrywek , ale na jego tle zaprezentowali się zupełnie dobrze, a debiut Chorwata Ante Markoca też wypadł obiecująco.
Stomil Olsztyn – Decka Pelplin 79:97 (17:18, 18:26, 22:30, 22:23)
Stomil Olsztyn: Jarosław Andrusiewicz-10, Artur Bednarczyk-12, Rafał Chudzik-8, Rafał Podgórski-7, Wiktor Specyalski-11, Mateusz Kulis-6, Rafał Mocarski-0, Bartłomiej Reszka-4, Hubert Szachniewicz-0, Marcin Włodarczyk-5, Ante Markoc-16
W pierwszej kwarcie olsztynianie walczyli jak równy z równym. Notowaliśmy kilka remisów (6:6, 10:10), ostatecznie faworyci wygrali tę cześć zaledwie jednym oczkiem. W kolejnej odsłonie nie było już tak dobrze. Koszykarze z Pelplina na początku odskoczyli na 23:17, powiększając dystans do 31:21 ale ambitny zryw gospodarzy przyniósł efekty. Na półtorej minuty przed przerwą lider prowadził tylko 36:35. I znów nastąpiło tąpniecie w grze Stomilu, co doświadczeni rywale wykorzystali i po 20 minutach było 44:35 dla gości.
Po zmianie stron zespół z Pelplina kontrolował już sytuację. Zwłaszcza w trzeciej kwarcie lider był skoncentrowany i osiągnął dużą przewagę. Potem gra się wyrównała, ale wynik był już wcześniej przesądzony.
Mimo wszystko był to niezły mecz Stomilu, odmłodzona drużyna prezentuje się coraz lepiej. W grze uczestniczy więcej zawodników, którzy nabierają doświadczenia i zdobywają punkty. Obiecująco wypadł tez debiut Chorwata Ante Markoca. Trzeba wziąć pod uwagę fakt , że olsztynianie grali do tej pory z wymagającymi rywalami i z pewnością niebawem doczekamy się pierwszej wygranej.