KKS nadal na zwycięskiej ścieżce – W Łomiankach plan wykonany w stu procentach

16 stycznia 2021, 15:32

Koszykarki KKS potwierdziły, że z zespołami dolnej połówki tabeli radzą sobie doskonale, co oznacza, że w tym sezonie graja zdecydowanie lepiej i będąc w roli faworytek przystępują do gry z należyta koncentracją. Nie inaczej było w sobotę (16 stycznia) w Łomiankach, gdzie KKS wyraźnie pokonał uczennice SMS PZKosz. 73:54 (24:14, 21:16, 14:13, 14:11). Mecz z prostym scenariusze, Olsztynianki szybko osiągnęły przewagę i kontrolowały przebieg wydarzeń, grać jednocześnie całym składem zawodniczek.

SMS PZKosz Łomianki – KKS Olsztyn 54:73 (14:24, 16:21, 13:14, 11:14)

KKS Olsztyn, Joanna Chełchowska-16, Natalia Żukowska-15, Alicja Wawrzyniak-4, Ksenia Woźniak-10, Jolanta Wichłacz-6, Marta Sztąberska-16, Martyna Przeradzka-0, Agnieszka Gromadzińska-0, Zuzanna Bałdyga-0, Ewelina Kitkowska-2, Karolina Giżyńska-4, Izabela Birkos-0.

Gospodynie prowadziły tylko do połowy pierwszej kwarty (6:2, 9:7), Wówczas nastąpiła błyskotliwa seria olsztynianek. Rozpoczęła ją Joanna Chełchowska, zdobywając kolejno 6 punktów, a zakończyła Marta Sztąberska dwoma celnymi „trójkami”. W międzyczasie dwa razy skutecznie za dwa rzuciła Karolina Giżyńska. Na niespełna półtorej minuty przed końcem kwarty KKS odskoczył na 24:11 i ułożył sobie mecz według swojego planu.

Na początku drugiej odsłony olsztynianki prewencyjnie powiększyły dystans (34:18), dając przeciwniczkom do zrozumienia, że nadal panują nad sytuacja i nie dadzą się zaskoczyć. Mecz przebiegał spokojnie bo widać było, że Łomianki nie są w stanie poważniej zagrozić przyjezdnym. Trener Tomasz Sztąberski dość wcześnie mógł wprowadzać na boisku rezerwowe, które w tym spotkaniu dostały sporo minut gry.

W trzeciej kwarcie olsztynianki trochę pofolgowały w ostatnich fragmentach. Marta Sztąberska na trzy i pół minuty przed końcem celnym rzutem zza linii 6.25 m poprawiła wynik na 59:38, ale już do końca tej części punkty zdobywały tylko koszykarki SMS. Przed ostatnią kwartą było jednak 59:43, a więc nadal bezpiecznie. Kolejne dziesięć minut to spokojna gra, a olsztynianki kończyły spotkanie druga piątką, zachowując dystans punktowy.

Dobra, chwilami wyrafinowana gra KKS-u, który umocnił się w czołówce tabeli. Przewaga olsztynianek bezsporna. 45 procent skuteczności z gry przy 30 procentach rywalek, siedem celnych „trójek” przy trzech SMS. Gospodynie lepsze były tylko w zbiórkach, ale to nie wystarczyło by nawiązać równą grę.