OLSA Ekstraklasa – Młode Wilki i Abram Team nie zwalniają tempa!

25 czerwca 2020, 17:32

OLSA (Ekstraklasa), której organizatorem jest Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie wielkimi krokami zbliża się do ostatniego akordu. W środowy (24 czerwca) wieczór swoje mecze zgodnie z przewidywaniami wygrały Młode Wilki oraz Abram Team. Cenne zwycięstwo odniósł także Geoexpert Sunbroker Team. Trzy punkty dobyte przez w/w zespół mogą okazać się decydujące w kwestii pozostania w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Geoexpert Sunbroker Team jeżeli myśli o utrzymaniu się w Ekstraklasie, jak powietrza potrzebuje punktów. Okazja ku temu była wyjątkowa, ponieważ zdziesiątkowane Rupi jest dalekie od formy z poprzedniego sezonu. Był to typowy mecz walki, w którym szala zwycięstwa przechylała się z jedną na drugą stronę. Ostatecznie więcej zimnej krwi przede wszystkim w końcówkach setów zachował Geoexpert Sunbroker Team, który wygrał 2:0 (25:23; 25:23). MVP spotkania został Maciej Kowalkowski.

Znajdujący się tuż za plecami Młodych Wilków Abram Team wciąż ma wszystko w swoich rękach. Jeżeli ekipa dowodzona przez Pawła Polechońskiego wygra ostatni mecz, a będzie to bezpośrednia rywalizacja dwóch najlepszych zespołów sięgnie po upragniony tytuł. Intelly, czyli specjaliści od trzysetowych batalii wyszli na parkiet zwarci, silni i gotowi, ale siła ognia, jaką dysponuje Abram Team okazała się decydująca. Ubiegłoroczny wicemistrz OLSA wygrał 2:0 (25:19; 25:21) i spokojnie może przygotowywać się do rozstrzygającego spotkania. MVP meczu został Paweł Borkowski.

Znajdujące się na szczycie tabeli Młode Wilki wiedziały, że wobec zwycięstwa ich najgroźniejszych rywali również muszą sięgnąć po pełną pulę. W pierwszym secie liderzy kontrolowali przebieg gry i dość pewnie wygrali z Kormoranem 25:20. W drugiej partii emocji było znacznie więcej. W pewnym momencie wydawało się nawet, że ambitni rywale mogą pokusić się o „urwanie” punktów faworytom, ale zdeterminowane Wilki mając „nóż na gardle” pokazały klasę wygrywając 25:22. MVP spotkania został Krystian Wojtkiewicz.