Siatkarki Orła Elbląg odniosły w sobotę (3 grudnia) bardzo cenne zwycięstwo we własnej hali nad mocnym zespołem Bluesoft Mazovia Warszawa 3:1 (23,16,-22,25). Satysfakcję sprawiły kibicom nie tylko zdobyciem kompletu punktów, ale również swą postawą. Zaprezentowały wysoki poziom, a przede wszystkim dużą determinację. To był mecz na pułapie, którego nie powstydziłyby się ekipy z I ligi.
Orzeł Malbork- Bluesoft Mazovia Warszawa 3:1 (25:23, 25:16, 22:25, 27:25)
Orzeł Elbląg: Weronika Wołodko, Ewelina Frąszczak, Katarzyna Szostak, Katarzyna Mrzygłód, Monika Tchórzewska, Aleksandra Szczygłowska, Karolina Kaczmarczyk (l), oraz Izabela Wąsik, Izabela Giecewicz, Izabela Trocińska, w kadrze meczowej były: Agnieszka Kowalczyk, Martyna Bartnicka, Paulina Markowicz, Daria Pik
Sytuacja kadrowa zespołu elbląskiego w porównaniu z poprzednim meczem niewiele się poprawiła. Choroby i kontuzje spowodowały, że drużyna ani razu w minionym tygodniu nie trenowała w komplecie. Ale waga spotkania zmobilizowała zawodniczki, które pozostawiły na boisku dużo serca i kibice byli świadkami bardzo dobrego, emocjonującego widowiska. Trener Andrzej Jewniewicz dokonał kilku korekt w składzie. Do przyjęcia na lewe skrzydło desygnował Monikę Tchórzewską, która do tej pory występowała jako libero, natomiast na tej pozycji zagrała Karolina Kaczmarczyk, zresztą z dużym powodzeniem, broniąc wiele piłek w kluczowych momentach spotkania.
Orzeł zaczął z wysokiego „c”. W pierwszej fazie meczy prezentował się znakomicie. Prowadził 20:11 i gdy wszyscy (zapewne siatkarki elbląskie również) przemierzali się do drugiej partii nastąpiło nieoczekiwane załamanie gry. Rywalki rozpoczęły pogoń, na szczęście w ostatnim momencie znów nastąpiła pełna mobilizacja i zwycięstwo 25:23. Drugi set toczył się pod pełna kontrolą i za kilkanaście minut było już 2:0.
Warszawianki ani myślały rezygnować. W trzeciej partii to one przejęły inicjatywę i po twardej walce wygrały do 22. Emocje wzrastały z każda minutą, akcje wydłużały się i rzeczywiście było na co popatrzeć, bowiem siatkarki obu stron grały z wielkim poświęceniem.
Trwała wymiana ciosów: punkt za punkt. Doszło do gry „na przewagi”, gdzie emocje sięgały zenitu. Zdarzały się błędy, ale nie brakowało też odważnych akcji. W efekcie ostatnie słowo zależało do Orła, który w trudnych dla siebie przecież okolicznościach zwyciężył 27:25, a w całym meczu 3:1. Duża radość, satysfakcja i brawa za rozegranie naprawdę bardzo dobrego spotkania. Powiało I ligą, na którą chyba oba zespoły maja ochotę.
Wyniki
WTS Włocławek – APS Rumia 3:1 (25:12, 17:25, 25:17, 25:16)
AZS AWF Warszawa – Volley Płock 4 grudnia
Sparta Warszawa – UKS Ósemka Siedlce 3:1 (20:25, 25:13, 25:13, 25:18)
Orzeł Elbląg – Bluesoft Mazovia Warszawa 3:1 (25:23, 25:16, 22:25, 27:25)
BAS Białystok pauzuje
Tabela
1 KS AZS AWF UKSW Warszawa 9 24 24:6
2 E.Leclerc Orzeł Elbląg 10 21 24:12
3 Bluesoft Mazovia Warszawa 9 20 23:10
4 ESPES Sparta Warszawa 10 18 20:16
5 WTS KDBS Bank Włocławek 10 18 21:19
6 BAS Białystok 9 13 17:18
7 APS Rumia 10 6 12:26
8 UKS Ósemka Siedlce 10 6 10:27
9 MUKS Volley Płock 9 3 8:25