Siatkówka

OLSA Ekstraklasa – Faworyci nie wstrzymują ręki

19 listopada 2020, 16:25

Po dwutygodniowej przerwie do gry wrócili przedstawiciele najwyższej klasy rozgrywkowej OLSA, której organizatorem jest Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie. Pewne trzy punkty zgarnęły Młode Wilki oraz Abram Team. Powody do zadowolenia może mieć także Indykpol, którypokonał szukający formy Produkt Beton Geoexpert Team.

O tym, że Indykpol potrafi sprawić psikusa ligowym potentatom przekonał się już Abram Team, który po dramatycznym boju sensacyjnie uległ beniaminkowi. Gracze Produkt Beton Geoexpert Team doskonale wiedzieli więc z kim przyjdzie się im mierzyć. Tomasz Pszczółkowski i spółka w meczu z Indykpolem grali jednak falami, co ostatecznie nie wyszło im na dobre. Pierwszego seta beniaminek wygrał 25:22 i konsekwentnie szedł po swoje. Przebudzenie dużo bardziej ogranych na ekstraklasowych parkietach rywali przyszło w ostatnim możliwym momencie. Produkt Beton obronił piłkę meczową i dosłownie rzutem na taśmę doprowadził do tie-breaka wygrywając drugą partię 27:25. I gdy wydawało się, że przysłowiowe skrzydła opadną Indykpolowi, nastąpił niespodziewany zwrot akcji. Ubiegłoroczny mistrz I ligi zwyciężył 15:10 i w nagrodę wskoczył na trzecie miejsce w ligowej tabeli. MVP został Karol Lasek.

AKS Kormoran, który w ostatniej kolejce po heroicznej walce pokonał Nocożerców, stanął przed kolejnym nie lada wyzwaniem. Wszak Abram Team to aktualny obrońca tytułu, który po niespodziewanej wpadce z Indykpolem musi się mieć na baczności. Zmobilizowany zespół Pawła Polechońskiego ani przez chwilę nie zamierzał ułatwiać życia swoim boiskowym adwersarzom i pierwszą partię zgodnie z oczekiwaniami rozstrzygnął na swoją korzyść (25:18). Druga odsłona do pewnego stopnia przypominała premierowego seta. Z tą tylko różnicą, że AKS pod względem punktowym był cały czas dużo bliżej swoich rywali. Ostatecznie jednak mistrzowie OLSA z sezonu 2019/2020 wygrali 25:21, dzięki czemu utrzymali pozycję wicelidera tabeli. MVP został Paweł Borkowski.

Siatkarski wieczór zakończyliśmy spotkaniem Młodych Wilków z Nocożercami. Faworytami naturalnie byli ci pierwsi, ale Nocożercy nie raz pokazali już, że gdy mają swój dzień to są w stanie powalczyć o zwycięstwo z praktycznie każdą ekipą. Tym razem było jednak inaczej. Aktualni wicemistrzowie OLSA grali jak z nut i bardzo szybko wypracowali sobie kilkunastopunktową przewagę! Rozbici rywale w samej końcówce nieco się ocknęli, ale wystarczyło to jedynie na zdobycie przez nich czternastu punktów… Druga partia była bardziej wyrównana, ale i tym razem górą były Wilki, które mimo wszystko dość pewnie rozprawiły się z Nocożercami wygrywając 25:19. MVP został rozgrywający Adam Awiżeń.