Indykpol AZS zrewanżował się Lubinowi – Gra średnia, ale są punkty i to trzy

Fot. indykpol.azs.pl facebook

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w pełni zrewanżowali się rywalom z Lubina za porażkę w Uranii 2:3 i w niedzielę (3 marca) pokonali Cuprum na jego boisku 3:1 (-19,22,20,21). Nie był to wielki mecz, ale mówi się, że sztuką jest wygrać, gdy nie wszystko układa się po naszej myśli. Po słabym początku akademicy się przełamali i zgarnęli pełną pulę. Teoretycznie maja jeszcze szanse na awans. Ale to raczej złudne nadzieje.

Cuprum Lubin – Indykpol AZS Olsztyn 1:3  (25:19, 22:25, 20:25, 21:25)

Cuprum Lubin: Mariusz Marcyniak, Maciej Gorzkiewicz, Igor Grobelny, Przemysław Smoliński, Luke Smith, Jakub Ziobrowski, Jędrzej Goszczyński (l), oraz Kert Toobal, Damian Boruch, Adrian Patucha, Bartłomiej Zawalski

Indykpol AZS Olsztyn: Paweł Woicki, Jan Hadrava, Miłosz Zniszczoł, Mateusz Poręba, Marcel Lux, Robbert Andringa, Michał Żurek(l), Marcin Eika, radosław Gil, Mateusz Kańczok, Serhyi Kapelus

MVP: Paweł Woicki

Olsztynianie tym razem rozpoczęli szóstką z debiutantem Mateuszem Porębą, którego Paweł Woicki nie oszczędzał i kierował do niego piłki. Do połowy seta gra była wyrównana. Wreszcie gospodarzom udało się w jednym ustawieniu zdobyć trzy punkty z rzędu. Prowadzenie 15:12 było na tyle okazałe, że lubinianie spokojnie utrzymywali dystans, a w końcówce nawet powiększyli różnicę wygrywając partię bardzo pewnie do 19. Olsztynianie spisywali się bardzo przeciętnie. Brakowało trudnej zagrywki, ataki były też anemiczne. Słowem ułatwili rywalom zadanie, a ci przed własna publicznością chcieli się zrehabilitować za poprzednie niepowodzenia.

W drugim secie akademicy szybko odskoczyli na 6:3 i wydawało się, że wreszcie złapali odpowiedni rytm. Niestety tak jak szybko przewagę zdobyli, równie błyskawicznie ją stracili. Lubinianie lepiej się poruszali, „wybierali” piłkę po słabych atakach AZS-u, byli po prostu skuteczniejsi. Trener Gogol poprosił o przerwę i mocniejszymi argumentami postanowił trochę wstrząsnąć drużyną, która rzeczywiście sprawiała wrażenie sennej, bez werwy. Pomogło na tyle, że wynik zaczął oscylować wokół remisu i czekaliśmy na mocniejszy impuls którejś ze stron. Takim stał się udany blok Jana Hadrawy, po którym siatkarzom AZS udało się odskoczyć na trzy oczka i to wyraźnie poprawiło nastroje w olsztyńskim obozie. Wejście Kapelusa ustabilizowało przyjęcie zagrywki i goście szybko zmierzali do mety. Przy stanie 24:20 popełnili dwa proste błędy, co zmusiło trenera Gogola o wzięcie kolejnego czasu, jednak następna akcja i skuteczny atak Robberta Andringi załatwił temat. 25:22 dla AZS i 1:1 w meczu.

Trzecia partia była zdecydowanie najlepsza w wykonaniu akademików. Najpierw popisali się seria punktów od stanu 3:5. Przejęli pełna kontrolę nad wydarzeniami i widać było rosnąca przewagę. Kilka akcji mogło się naprawdę podobać, choćby pojedynczy blok Miłosza Zniszczoła czy obrona i atak w sekundę później Jana Hadravy. Przy prowadzeniu 24:18 goście pofolgowali, ale gdy po przerwie zaordynowanej przez trenera Gogola piłka trafiła do Hadravy ten wiedział co zrobić. Huknął zdobywając 25 punkt. Gra cieszyła, martwiła natomiast drobna kontuzja Andringi. Czy wyjdzie w następnej partii?

Niestety Holendra zabrakło i na przyjęcie zagrywki olsztyński szkoleniowiec desygnował Kapelusa i Luxa. Początek seta był nieudany. Olsztynianie znów wpadli w siatkarski dołek i wynik 5:9 dla Lubina nie wróżył niczego dobrego. Wprawdzie po kilku dobrych akcjach olsztynianie podciągnęli na 9:10, ale potem gospodarze znów odskoczyli i długo utrzymywali trzypunktowy dystans. Akademicy poprawili grę i czekali na swa szansę. Doczekali się. Od stanu 16:19 zdobyli pięć oczek z rzędu i tej okazji nie wypuścili. Pewnie wygrali do 21 i cały mecz 3:1.

Wyniki

GKS Katowice – MKS Będzin 3:2 (25:20, 18:25, 25:15, 19:25, 15:6)

Czarni Radom – Skra Bełchatów 2:3 (25:20, 25:21, 20:25, 21:25, 10:15)

Warta Zawiercie – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:22, 19:25, 21:25, 16:25)

Onico Warszawa – Trefl Gdańsk 3:0 (25:19, 25:17, 25:18)

Cuprum Lubin – AZS Olsztyn 1:3 (25:19, 22:25, 20:25, 21:25)

Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:21, 25:21, 25:17)

Chemik Bydgoszcz pauzuje

Tabela

1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 20 53 55:16

2 Onico Warszawa 21 48 52:27

3 Jastrzębski Węgiel 21 44 49:30

4 Cerrad Czarni Radom 21 39 43:31

5 Aluron Virtu Warta Zawiercie 21 34 45:41

6 PGE Skra Bełchatów 21 33 44:39

7 GKS Katowice 21 32 41:38

8 Indykpol AZS Olsztyn 22 30 44:45

9 Asseco Resovia Rzeszów 21 29 36:43

10 Trefl Gdańsk 19 23 33:40

11 BKS Chemik Bydgoszcz 21 19 28:50

12 Cuprum Lubin 21 17 26:51

13 MKS Będzin 22 7 18:63

!!!

Chcesz wesprzeć portal WAMA-SPORT?

Jeśli chcesz pomóc nam w prowadzeniu portalu, zachęcamy do wsparcia nas na Patronite! Już 3zł miesięcznie jest dla nas znaczącą kwotą!

To zajmie tylko chwilę! Transakcji możesz dokonać przez przelew bankowy, BLIK lub PayPal!

Indykpol AZS UWM Olsztyn Olsztyn Siatkówka sport seniorski

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments

Wspierają nas

Ośrodek Sportu i Rekreacji Olsztyn

Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

0
Chcielibyśmy poznać Twoją opinię! Skomentuj artykuł!x