W Warmii Traveland szpital, ale grać trzeba – Trudne chwile w Sierpcu, na szczęście zwycięska końcówka

3 grudnia 2016, 18:42

Piłkarze ręczni Warmii Traveland przeżywają trudne chwile. Zespół jest zdziesiątkowany kontuzjami, na boisko wychodzą zawodnicy, którzy grać nie powinni, ale w tragicznej sytuacji kadrowej nawet oni na własna prośbę chcą pomóc kolegom. W tej sytuacji trudno liczyć na dobrą grę, najważniejsze są punkty. W sobotę (3 grudnia) Warmia cel osiągnęła. Nie bez kłopotów pokonała w Sierpcu zespół Mazura 24:23 (12:14).

Mazur Sierpc – Warmia Traveland Olsztyn 23:24 (14:12)

Warmia Traveland Olsztyn: Łukasz Zakreta i Mateusz Gawryś oraz Karol Królik-0, Piotr Dzido-1, Piotr Deptuła-1, Tomasz Fugiel-7, Piotr Pakulski-4, Michał Sikorski-1, Sergiusz Dworaczyk-0, Radosław Dzieniszewski-2, Marcin Malewski-7, Sebastian Koledziński-1, Damian Przytuła-0

Była to prawdziwa droga przez mękę. Przez większość spotkania prowadzili gospodarze, którzy zdawali sobie sprawę ze problemów faworyta. Pewności siebie dodało im zwycięstwo w Uranii drużyny z Wielunia, która obnażyła słabość olsztynian. Zespół Mazura od razu ruszył do ataku i prowadził przez całą pierwsza połowę. W 15 min było 8:7, w 20 min. 11:8, a do przerwy 14:12. Goście grali słabo, nie mieli za wiele atutów. Karol Królik, który odniósł kontuzje w meczu z Wieluniem grał tylko w obronie. Siła ofensywna skupiała się na Marcinie Malewskim i Tomaszu Fugielu. Między 40 i 45 minutą gościom udało się wreszcie przełamać przeciwników i doprowadzić do remisu 17:17. W pięć minut później było 21:18 dla Warmii i wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Tymczasem w końcówce Mazur zerwał się jeszcze do ataku. W 55 min. olsztynianie mieli tylko bramkę przewagi (21:20) i tak było już do ostatniej syreny. W 60 min Warmia prowadziła 24:22, rywale wprawdzie dorzucili bramkę, ale było już za mało czasu by wynik się zmienił. Wymęczone zwycięstwo, ale w takich okolicznościach i to trzeba docenić. Kolejnym smutnym faktem jest następna kontuzja w drużynie, Tym razem ucierpiał Sebastian Koledziński.

Wyniki

Spójnia Gdynia – MKS Nielba Wągrowiec 43:31 (18:17)

MKS Wieluń – MKS Real-Astromal Leszno 26:25 (12:14)

MKS Mazur Sierpc – OKPR Warmia Traveland Olsztyn 23:24 (14:12)

SMS ZPRP Gdańsk – Orlen Wisła II Płock 20:27 (8:11)

Śląsk Handball Team Wrocław -Sokół Browar Kościerzyna 17:20 (10:9)

Polski Cukier POMEZANIA Malbork – WKS Grunwald Poznań 35:29 (16:11)

Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów – GKS Żukowo 31:25 (15:13)

Tabela

1 Spójnia Gdynia 12 21 353:277

2 Polski Cukier Pomezania Malbork 12 18 336:307

3 Stal Gorzów 12 18 331:280