Zaledwie dwa zespoły zgłosiły się w tym sezonie do rozgrywek ligi wojewódzkiej juniorek w piłce ręcznej. O tytule zadecydują dwa spotkania i pierwsze już za nami. Szczypiornistki Orlika Rzeszl wysoko pokonały MTS Gizycko 24:15 (12:4). To bardzo duża zaliczka, która jeszcze nie gwarantuje, ale bardzo przybliża reszelanki do celu. Rewanż odbędzie sie 15 grudnia oczywiście w Giżycku.
Orlik Reszel – MTS Gizycko 24:15 (12:4)
Orlik Reszel: Natalia Redyk oraz Aleksandra Pyrczak-2, Melania Bykowska-1, Agata Pikulska-2, Klaudia Pikała-5, Natalia Zięba-2, Aleksandra Wysocka-3, Anna Staniszewska-3, Paulina Siwik-1, Emilia Żokowska-5
MTS Giżycko: Anna Trela, Patrycja Juchniewicz, Maria Kilanowska-0, Natalia Adamczyk-5, Katarzyna Kowalewska-2, Maria Rutkowska-0, Adrianna Gawejko-3, Małgorzata Kraj-3, Wioletta Szyszko-0, Ewelina Dzienisiewicz-0, Agata Kalinowska-0, Magdalena Szwaja-2.
Reszelanki w pełni wykorzystały atut własnej hali. O zwycięstwie zadecydowała przede wszystkim pierwsza częśc spotkania, w której Orlik zagrał bardzo szybko i ambitbie. Rywalki zdobyły zaledwie cztery bramki, zresztą przez cały mecz miały z tym problem. Z sześciu karnych wykorzystały zaledwie dwa.
Przed rewanzem Orlik jest faworytem do mistrzostwa, choć w rozgrywkach juniorek wszystko jest możliwe.
{AdmirorGallery}orlik101{/AdmirorGallery}