Obie drużyny nadają ton swoim rozgrywkom mistrzowskim, i choć dzieli je różnica klasy, to mimo wszystko można liczyć na emocje. Tego oczekujemy. Wprawdzie spotkanie odbędzie się bez udziału kibiców, ale przewidziane są bezpośrednie transmisje za pośrednictwem internetu ( na facebooku KS Szczypiorniak) i lokalnej telewizji.
W poprzednich latach o Puchar w regionie grały zazwyczaj Warmia i KPR Elbląg (poprzednio KS Meble Wójcik). W tym roku elblążanie nie zgłosili się do turnieju, natomiast akces wyrazili piłkarze ręczni obu olsztyńskich siódemek, więc Warmińsko-Mazurski Okręgowy Związek Piłki Ręcznej wyznaczył od razu finał między tymi zespołami. Zwycięzca tego meczu otrzyma prawo udziału w rozgrywkach centralnych, a to zawsze szansa konfrontacji z renomowanym przeciwnikiem.
Cieszymy się, że finał odbędzie się w Bartoszycach – mówi prezes regionalnego związku Zbigniew Czapla. Burmistrz Piotr Petrykowski jest bardzo zainteresowany rozwojem piłki ręcznej w mieście, zresztą wyniki młodzieżowych grup MDK Pasja świadczą o doskonałej pracy trenerów i chęci do uprawiania tej dyscypliny przez nastolatków. Funkcjonuje tam również drużyna mastersów, która też regularnie bierze udział w turniejach. Bartoszyce żyją więc piłką ręczną. Wybudowano tam nową piękna halę i finałowy mecz Pucharu Polski będzie okazją do jej promocji.
Czy można się spodziewać zaciętego, interesującego meczu? Wprawdzie zespoły dzieli różni jednej klasy rozgrywkowej, a rezultaty potyczek sparingowych też wypadały zdecydowanie na korzyść Warmii, ale pamiętajmy, że w piątek drużyny zagrają o konkretną stawkę, a to wyzwala zupełnie inne motywacje. KS Szczypiorniak w poprzednich sezonach rywalizując w II lidze myślał raczej o rozgrywkach juniorskich. Teraz wiele się zmieniło. Planowana reorganizacja systemu ligowego w Polsce skłoniła zarząd klubu do zmiany strategii. Rozgrywki seniorskie są traktowane priorytetowo, bo trzeba w nich zająć jak najwyższe miejsce, by w przyszłości występować w rywalizacji centralnej. I to widać w rozpoczętym sezonie. Cztery mecze – cztery zwycięstwa.
Warmia-Energa oczywiście i tak pozostaje faworytem, tyle, że w piłce ręcznej różnice w umiejętnościach można w dużym stopniu zniwelować wolą walki i determinacją. Dlatego sprawa rozstrzygnięcia w Bartoszycach jest zupełnie otwarta.