Warmia Energa Olsztyn – MKS Nielba Wągrowiec 23:24 (9:12)
Warmia Energa Olsztyn: Daniel Makowski, Krystian Matusiak, Marcin Laskowski, Marek Starzec-3, Damian Didyk-4, Adam Konkel-1, Mateusz Kopyciński-3, Michał Sikorski, Adrian Chełmiński-1, Wojciech Golks-1, Maciej Zemełka-2, Michał Klapka-1, Piotr Dzido-5, Marcin Malewski-2
O porażce zadecydowały dwa okresy gry: pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy. Olsztynianie jakby stracili zupełnie koncentrację i pozwolili rywalom na uzyskanie bramkowej przewagi. Szaleńcza pogoń w końcówce się nie udała, choć brakowało niewiele. Brawa za ambicje i walkę do końca, ale trzeba też zganić zawodników Warmii, że dopuścili do takiego stanu. Wiadomo było przed meczem, że przeciwnik jest mocny i nie można sobie pozwolić nawet na moment dekoncentracji.
Zaczęło się nawet obiecująco. Oba zespoły grały wprawdzie nerwowo, ale to gospodarze prowadzili w 12 min. 4:2. Rywale jednak szybko dogonili olsztynian. Przez kilka minut notowaliśmy stan równowagi (5:5, 7:7). W ostatnich minutach Warmia straciła kontrolę nad meczem i Nielba odskoczyła na cztery trafienia. Bramka zdobyta przez Adriana Chełmińskiego tuż przed przerwa ustaliła wynik na 9:12.
Było więc źle, ale jeszcze nie beznadziejnie. Tymczasem po zmianie stron Warmia znów dała się zaskoczyć i był to cios prawie ostateczny. Okres między 31 i 45 minuta olsztynianie przegrali 2:7 i w krótkim odstępie czasu przewaga Nielby wzrosła do ośmiu bramek (11:19). Wprawdzie olsztynianie widząc co się święci zdobyli się na zryw i zdobyli pięć brakiem pod rząd, ale rywale szybko obudzili się z letargu i do 58 minuty utrzymywali w miarę bezpieczną dla siebie różnicę 3-4 trafień. Zapewne byli już pewni swego, zbyt pewni, tymczasem na ostatniej prostej warmiacy ruszyli w szaleńczą pogoń. Marcin Malewski, Damian Didyk i Piotr Dzido w krótkich odstępach zdobyli trzy bramki, chcąc za wszelka cenę doprowadzić przynajmniej do rzutów karnych. Niestety zabrakło czasu.
Zawodników i nas wszystkich spotkało duże rozczarowanie. Z meczu trzeba oczywiście wyciągnąć wnioski, ale najważniejsze, by do następnych spotkań przystąpić z wiara w sukces, bo limit potknięć właściwie się już wyczerpał.
Wyniki
KPR Elbląg – KSPR Gwardia Koszalin 23:23 (12:12) karne 4:5
Warmia Energa Olsztyn – Nielba Wagrowiec 23:24 (9:12)
SMS ZPRP Gdańsk – Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna 29:31 (13:20)
Tytani Wejherowo – MKS Grudziądz 26:28 (15:15)
Tabela
1 MKS Grudziądz 7 17 193:171
2 Warmia Energa Olsztyn 7 15 203:172
3 KSPR Gwardia Koszalin 8 15 226:202
4 MKS Nielba Wągrowiec 7 14 203:193
5 KPR Elbląg 7 13 177:177
6 SPR GKS Auroinwest Żukowo 7 12 193:168
7 Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna 7 10 206;198
8 SMS ZPRP Gdańsk 7 9 206:204
9 USAR Kwidzyn 7 9 181:205
10 SMS ZPRP Kwidzyn 6 3 149:185
11 Tytani Wejherowo 8 0 197:259