KPR Elbląg nie sprostał Nielbie – Ligowa rutyna górą

5 grudnia 2020, 19:16

Piłkarze ręczni KPR Elbląg chcieli sprawić kolejna niespodziankę we własnej hali, ale tym razem rywal był raczej poza zasięgiem. Gospodarze przegrali w sobotę (5 grudnia) z Nielba Wągrowiec 27:31 (10:14). Mimo, że elblążanie włożyli w mecz dużo ambicji to jednak ligowa rutyna zwyciężyła. Nielba to jeden z kandydatów do mistrzostwa, co zresztą zawodnicy udowodnili w Elblągu. Nie dali się zaskoczyć.

KPR Elbląg – Nielba Wągrowiec 27:31 (10:14)

KPR Elbląg: Dominik Jaworski, Volodymyr Shupyk – Rafał Stępień 7, Joachim Kowalkowski 5, Dominik Pałasz 4, Maksymilian Chyła 2, Piotr Budzich 2, Dariusz Muracki 2, Adam Nowakowski 2, Damian Nowak 1, Mateusz Peret 1, Wojciech Kowszuk 1, Kacper Sparzak, Kacper Reseman, Norman Robak, Mikołaj Solecki.

Gospodarze zaczęli bardzo obiecująco. Objęli prowadzenie 6:3, ale z każdą minutą układ sił na boisku się zmieniał. Zaprawiony w bojach I-ligowych zespół z Nielby przejmował inicjatywę, a przede wszystkim z wykorzystywał błędy miejscowych. Już w 18 minucie szczypiorniści z Wągrowca zdążyli z nawiązką odrobić straty. Wprawdzie elblążanie przełamali rzutową niemoc, ale w końcówce pozwolili rywalom powiększyć przewagę do czterech trafień.

O ile jeszcze na początku drugiej części KPR trzymał się dzielnie i ciągle tliła się nadzieja nawet na zwycięstwo, to okres gry między 37 i 44 minuta przesądził o końcowym wyniku. Goście odskoczyli na dziesięć bramek i było po wszystkim. Wprawdzie elblążanie w ostatnich minutach zmniejszyli rozmiary porażki, ale wynikało to raczej z dużych rotacji w zespole Nielby której prowadzenie było cały czas bezpieczne.