Po dłuższej przerwie piłkarze ręczni ITS Jeziorak Iława wznowili rozgrywki III ligi kujawsko-pomorskiej. W sobotę (28 stycznia) zmierzyli się we własnej hali z outsiderem tabeli Krajna Nakło odnosząc bardzo wysokie zwycięstwo 39:19 (17:8). Wynik był łatwy do przewidzenia. Gospodarze nie zamierzali stosować taryfy ulgowej i urządzili sobie festiwal strzelecki.
ITS Jeziorak Iława – Krajna Nakło 39:19 (17:8)
ITS Jeziorak Iława: Grzegorz Dudek, Przemysław Łaniewski oraz Wojciech Miklewski-1, Andrzej Jaworski-2, Łukasz Lewalski-2, Dariusz Gostrowski, Łukasz Kamiński-6, Karol Kosopud-4, Tomasz Kalwas-1, Marcin Fornahl-6, Jakub Jarząb-10, Maciej Szymianiak-1, Grzegorz Baliński-4, Robert Samel-1, Mateusz Szymaniak-1, Patryk Licznerski
Gospodarze byli zdecydowanym faworytem, ale ta rola ich nie zdekoncentrowała i od początku dyktowali warunki. Już w pierwszej części iławianie odskoczyli na bezpieczny dystans i mając komfort mogli rotować składem. Zagrali więc wszyscy zawodnicy, wpisując się w większości na listę strzelców. Czołowy snajper Andrzej Jaworski przebywał na boisku niewiele minut, bowiem nie czuje się jeszcze pewnie po kontuzji, a będzie bardzo potrzebny w znacznie trudniejszych spotkaniach.
Lekcja została więc odrobiona, choć oczywiście trudno na podstawie tego meczu określić wymiernie dyspozycje zespołu, bo gra się tak jak przeciwnik pozwala. Następne potyczki nie będą tak łatwe zwłaszcza na wyjazdach, gdzie gospodarzom sprzyjają ściany.
Nie wyjaśniona jest do końca sprawa awansu do II ligi. Przepustkę uzyska na pewno mistrz grupy, ale jest wiele prawdopodobne, że drugie miejsce też będzie premiowane, bowiem w tym sezonie nie ma rozgrywek III ligi na Pomorzu, ponadto mówi się coraz głośniej o powiększeniu I ligi do 14 zespołów. Jest więc o co grać.