W dniach 31 maja/3 czerwca w Starych Jabłonkach odbędzie się Finał Klubowych Mistrzostw Europy w Piłce Ręcznej Plażowej. Na specjalnie przygotowanych boiskach nad Małym Szelągiem wystąpi po 12 czołowych teamów (kobiet i mężczyzn) Starego Kontynentu . Prestiż imprezy wzrasta. W 2017 mieliśmy jedną z eliminacji, teraz finał, a w perspektywie może i mistrzostwa świata.
Jest to realne , biorąc pod uwagę historię rozwoju siatkówki plażowej w tej małej miejscowości, gdzie ukoronowaniem długoletniego projektu Andrzeja i Tomasza Dowgiałło był championat światowy. Czy podobnie będzie z handballem? Na to się zanosi, a mając na uwadze profesjonalizm dyrektora majowo-czerwcowej imprezy Tomasza Dowgiałło wzbogacony o wspomniane doświadczenia tak o tym należy myśleć.
We wtorek (3 kwietnia) w Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie odbyła się konferencja prasowa poświęcona przygotowaniom do Klubowych Mistrzostw Europy. Wzięli w niej udział marszałek Województwa Gustaw Marek Brzezin, dyrektor turnieju Tomasz Dowgiałło i ambasador imprezy Marcin Malewski znany zawodnik, który w tej odmianie handballu też odnosił duże sukcesy zarówno kraju jak i zagranicą.
Marszałek nie ukrywa, że impreza w Starych Jabłonkach będzie jednym największych wydarzeń sportowych w regionie. Zwłaszcza, że Olsztyn przestał być, przynajmniej na razie, stolicą polskiej siatkówki plażowej. World Tour trafił do Warszawy i Klubowy Puchar Europy wpisze się jako sportowy hit lata, może jeszcze nie tej rangi jak wspomniany Puchar Świata, ale wszystko przed nami. Samorząd Wojewódzki w pełni popiera tę imprezę, nie tylko objął nad nią patronat, ale wsparł ją konkretną suma 50 tysięcy złotych. Zresztą do budżetu oprócz sponsorów dołożyły się ostródzkie samorządy, impreza z takim znakiem jakości i o takim zasięgu jest znakomitym nośnikiem promocyjnym.
Tomasz Dowgiałło ze znaną sobie energią zabrał się do realizacji kolejnego giganta sportowego w regionie. Na razie projekt rozwija się. Kiełkował w ubiegłym roku, w tym ma przerodzić się w obiecujący pąk, by w miarę upływu lat rozwinąć się na dobre. Ale już tegoroczna impreza będzie imprezą co się zowie. Stawka uczestników jest wyśmienita, wyselekcjonowana przez rywalizację w innych krajach i turniejach międzynarodowych. Można to śmiało nazwać Ligą Mistrzów, co jest gwarancją najwyższego poziomu. Piłka ręczna plażowa przebojem wdziera się do grona aspirantów do programu olimpijskiego. Zapewne dążenie sterników tej odmiany handbalu stanie się faktem, bowiem jest to sport wyjątkowo atrakcyjny, a to w dobie dużych wpływów telewizji argument koronny.
Obiekt składać się będzie z trzech boisk, jak zwykle powstanie stadion z trybunami, a całe otoczenie można nazwać sportowa wioską. Wszystkie ekipy i oficjele zakwaterowani będą w Hotelu Anders. To sprawdzona formuła, która zdała egzamin przy okazji organizacji Pucharu Świata w siatkówce plażowej. Turniej rozpocznie się w czwartek (31 maja), który jest dniem wolnym od pracy i od razu można zaplanować sieć imprez towarzyszących niekoniecznie ściśle związanych ze sportem. Forma pikniku u progu lata to magnes, który powinien przyciągnąć całe rodziny.
Ambasador imprezy Marcin Malewski uważa, że przed piłką ręczną plażową rysuje się duża przyszłość. Sam przeżył wiele imprez tego rodzaju, każda z nich była oddzielną historią, a pamięta się o nich do dziś. Ze Starymi Jabłonkami tez wiążą się piękne wspomnienia, bo tu z Warmią Olsztyn zdobył złote i brązowe medale Mistrzostw Polski. Klubowy Puchar Europy to jednak dużo większy format, ale też największy zapewne przed nami.
{AdmirorGallery}kpe3{/AdmirorGallery}