Droga przez mękę KS Meble Wójcik – Szczęśliwy rzut Mateusza Mazura

KS Meble Wójcik Elbląg – SMS ZPRP Gdańsk 28:27(15:17)

KS Meble Wójcik Elbląg: Patryk Plaszczak, Henryk Rycharski i Jacek Krawczyk oraz Adam Nowakowski-3, Mirosław Ośko-2, Jakub Malczewski-1, Michał Gryz-0, Damian Spychalski-5, Mateusz Mazur-1, Tomasz Maluchnik-0, Mateusz Kostrzewa-2, Damian Malandy-4, Mikołaj Kupiec-5, Jakub Olszewski-2, Marcin Malewski-3

Do końca brakowało 40 sekund kiedy gdańszczanie przy remisie 27:27 rozegrali akcję, ale nie zdobyli po niej bramki. Piłkę przejęli elblążanie i wtedy trener Grzegorz Czapla poprosił o przerwę. Trzeba było coś wymyśleć , by zadać decydujący cios, a jednocześnie nie rzucić zbyt wcześnie, bo wtedy stworzylibyśmy okazję rywalom.

Gospodarze po rozegraniu ataku pozycyjnego zdecydowali się wreszcie na rzut, ale trafili w bramkarza. Na całe szczęście piłka trafiła znów do meblarzy. Na sekundę przed końcem, a właściwie równo z syreną Mateusz Mazur zdobył decydującą bramkę – było to jego jedyne trafienie w tym meczu –najważniejsze, na wagę kompletu punktów dla drużyny.

Wcześniej powodów do zadowolenia było jak na lekarstwo. Prawie cały czas prowadzili goście. Elbląscy bramkarze spisywali się słabo, a przecież to udane interwencje napędzają zespół. Całe szczęście nie pozwoliliśmy rywalom odjechać na dłuższy dystans, choć w 35 minucie przegrywaliśmy różnica czterech trafień.

Pogoń za przeciwnikiem została uwieńczona powodzeniem dopiero w 55 minucie (27:27). Przez pięć minut żadna ze stron nie zdobyła bramki, aż wreszcie trafił Mateusz Mazur.