Zespół Zawbud Iława, który w dramatycznych okolicznościach wygrał rywalizację w regionie z Constractem Lubawa awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski w futsalu. W sobotę (10 stycznia) w hali widowiskowo-sportowej iławianie pokonali AZS UW Warszawa 6:4 (1:3). Około pół tysiąca widzów przeżyło nie lada emocje. Gospodarze w drugiej części dali prawdziwy popis gry i z hukiem wyeliminowali I-ligowca z turnieju.
Zawbud Iława – AZS UW Warszawa 6:4 (1:3)
Bramki dla Zawbudu: Ramigiusz Sobociński-2, Grzegorz Domżalski, Grzegorz Kulpaka, Paweł Galik i Arkadiusz Kuciński.
Zawbud Iława: Piotr Osmański, Kamil Jędrzejewski, Grzegorz Kulpaka, Dawid Kowalski, Piotr Kacperek, Sebastian zajączkowski, Adrian Korzeniewski, Grzegorz Domżalski, Arkadiusz Kuciński, Łukasz Kuśnierz, Remigiusz Sobociński, Paweł Galik.
Kibice mogli się przekonać ile emocji może przynieść mecz futsalowy o konkretna stawkę. Wychodzili z hali szczęśliwi ze zwycięstwa swej drużyny, ale też w pełni zadowolił ich scenariusz tego spotkania, którego losy zmieniały się jak w kalejdoskopie. Zaczęło się od prowadzenia gospodarzy po bramce wiecznie młodego Remigiusza Sobocińskiego. Ale trzy kolejne trafienia zanotowali goście i w przerwie wydawało się, że przygoda pucharowa w Iławie właśnie się kończy. Tymczasem w drugiej części podopieczni trenera Wojciecha Tarnowskiego dali prawdziwy koncert gry. Duże umiejętności połączone z determinacją dały nadzwyczajne efekty. Do siatki kolejno trafiali: Grzegorz Domżalski, Grzegorz Kulpaka, Paweł Galik i Arkadiusz Kuciński, a jedna bramka była ładniejsza od drugiej. Przy stanie 5:3 dla Zawbudu goście zdobyli kontaktowego gola, ale szybka odpowiedź Sobocińskiego rozwiała wszelkie wątpliwości. W następnej rundzie jest Zawbud, który w połowie lutego zmierzy się z AZS Katowice. Do Iławy zawita ekstraklasa. Znów będzie święto.