Nadzieje lubawian na korzystny wynik w meczu z liderem tabeli I ligi (grupa północna) FC Toruń zostały szybko rozwiane. Futsaliści Constractu wprawdzie walczyli z dużą ambicja, ale umiejętności piłkarskie zdecydowanego faworyta rozgrywek były za wysokie dla gospodarzy, stąd dotkliwa porażka 0:5. Niebawem zamieścimy relację z meczu, który tylko wbrew pozorom przyniósł rozczarowanie. Warto było obejrzeć w akcji lidera z Torunia.
FC Constract Lubawa – FC Toruń 0:5 (0:3)
0:1 M. Suchocki (1.46), 0:2 M. Wojciechowski (7.46), 0:3 M. Mikołajewicz (16.31), 0:4 M. Mikołajewicz (28.51), 0:5 M. Suchocki (39.25)
Relacja z meczu
Rozegraliśmy drugie spotkanie o mistrzostw I ligi grupy północnej. Rywalem była faworyzowana ekipa z Torunia. Na hali w Lubawie pojawiło się tego wieczoru prawie 600 kibiców gospodarzy, jak również skromna, ale bardzo głośna i aktywna grupa kibiców z Torunia.
Wszyscy doskonale wiedzieli jak trudno będzie o punkty w tym spotkaniu, gdyż ekipa z Torunia poczyniła kilka znaczących transferów, między innymi szeregi FC Toruń zasilili reprezentant Polski Marcin Mikołajewicz czy bramkarz Nicolae Neagu. Na ławce trenerskiej mogliśmy oglądać jednego z najlepszych trenerów futsalowych w Polsce KLAUDIUSZA HIRSCHA.
Spotkanie podobnie jak przed tygodniem szybko nabrało barw, gdyż po raz kolejny w drugiej minucie goście wyszli na prowadzenie po świetnym zagraniu piętą i atomowym strzale w samo okienko SUCHOCKIEGO. Choć torunianie nie przeważali bardzo zdecydowanie to spokój opanowanie i futsalowa technika były bardzo widoczne. Ekipa z Lubawy nie przestraszyła się gości, próbując rozgrywać równorzędne zawody, nie mogła przedostać się pod bramkę rywala, a strzały z dystansu było zbyt niedokładne, żeby zaskoczyć perfekcyjnie broniącego w tym spotkaniu NICOLAE NEAGU.
Toruń cały czas spokojnie budował akcje w żaden sposób nie ryzykując nadziania się na kontrę. Kolejne akcje przyniosły kolejne dwie bramki gościom najpierw po dobrze rozegranym rzucie rożnym z 12 metra doskonale przymierzył WOJCIECHOWSKI, a kilka minut później po strzale MIKOŁAJEWICZA i rykoszecie piłka ugrzęzła w bramce MICHALISZYNA.
Na drugą połowę zawodnicy KS CONSTRACT wyszli zdecydowanie bardziej ożywieni jednak mimo kilku bardzo dogodnych sytuacji nie byli w stanie pokonać bramkarza gości, którzy w wyrafinowany sposób kontrolowali wynik spotkania. W 29 minucie po raz kolejny MARCIN MIKOŁAJEWICZ pokonał MICHALISZYNA i stało się jasne że niespodzianki w tym spotkaniu nie będzie. W Ostatniej minucie spotkania SUCHOCKI zdobył swoją drugą bramkę i ustalił wynik spotkania na 5:0 dla Fc Toruń.
Spotkanie choć zakończyło się wysoką porażką pokazało, że jesteśmy w stanie rywalizować z profesjonalnymi zespołami na całkiem dobrym poziomie. Rywal udwodnił, że futsal wymaga spokoju konsekwencji i cierpliwości. Niezwykle ważnym elementem okazuje się być skuteczność. FC Toruń nie stworzył dużej liczby akcji podbramkowych. Nie oddał też dużo więcej strzałów, jednak dokładność i precyzja w ich wykonaniu zrobiła różnicę w tym spotkaniu.
Kolejne stracone punkty na własnym terenie, na pewno będą bolały. KS CONSTRACT ma za sobą dwa spotkania i tylko jeden punkt, i nie ma innego wyjścia, jak przywieść 3 punkty z wyjazdowego spotkania w Białymstoku, by spokojnie podjąć AZS WARSZAWA (18.10. 2014) we własnej hali, która z pewnością wypełni się po brzegi. A kibice będą mogli świętować pierwsze ligowe zwycięstwo w LUBAWIE.
Wyniki
KS Gniezno – Vamos Gdańsk 1:2
Malwee Łódź – Elhurt Helios Białystok 0:2
Constract Lubawa – FC Toruń 0:5
Słoneczny Stok Białystok – AZS UW Warszawa 2:1
Unisław Team Unisław – Unikat Osiek 2:2
Tabela
1. FC Toruń 2 6 11-0
2. Vamos Gdańsk 2 6 6-2
3. Elhurt Helios Białystok 2 6 4-1
4. KS Gniezno 2 3 4-4
5. Słoneczny Stok Białystok 2 3 3-3
6. Unisław Team Unisław 2 2 3-3
7. Unikat Osiek 2 1 3-6
8. Constract Lubawa 2 1 1-6
9. AZS UW Warszawa 2 0 3-5
10. Malwee Łódź 2 0 0-8