W sobotę (15 lutego) połączone siły hokeistów Niedźwiadków Gdynia i Wikingów Elbląg gościły na lodowisku Chwiałka w Poznaniu, gdzie w kategorii Żak Starszy i Żak Młodszy rozegrały 4 mecze z gospodarzem - Koziołkami. Bilans znakomity – komplet zwycięstw i nie ma co ukrywać, że w drodze powrotnej uśmiechy nie znikały z twarzy małych wojowników.
Żacy młodsi rozpoczęli rywalizację już od samego rana. Pierwszy mecz był bardzo wyrównany z lekką przewagą gospodarzy. Niedźwiadki wzmocnione zawodnikami i zawodniczkami Wikingów przeprowadzały groźne kontry. Poznaniacy strzelili jedną bramkę z kontry i wydawało się, że mecz jest przegrany. Nic bardziej mylnego Goście obudzili się na samą końcówkę meczu strzelając kolejno 3 bramki w 7 minut nie tracąc żadnej. Strzelcem dwóch był Tadeusz Kuźmicz natomiast zwycięskiego gola zdobył po indywidualnym rajdzie Jan Wardzyński. Radości nie było końca zapisaliśmy się w historii zwyciężając po raz pierwszy w rozgrywkach Żaka Młodszego.
Zaraz po młodszej grupie przyszło rywalizować starszym kolegom i koleżankom. Od początku meczu było widać dominację naszego zespołu z Elbląga i Gdyni. Wikingowie wzmocnieni Niedźwiadkami wykazywali większe doświadczenie, pewność siebie i spokojnie zwyciężyli 6:1, mimo że nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Napastnicy skupili się na swoich indywidualnych dokonaniach i zapominali o grze obronnej, co stwarzało groźne i niepotrzebne sytuacje pod naszą bramką. Warte odnotowania jest strzelenie 3 bramek przez Oskara Kurnickiego (UKS Wikingowie Elbląg).
Po meczu Żaków Starszych ponownie na lód wyjechały młodsze Niedźwiadki (z elbląskimi akcentami), które chciały udowodnić, że wygrana z gospodarzami to nie był przypadek. Zaczęło się obiecująco zdobyliśmy 2 bramki , których strzelcami byli Jan Wardzyński oraz Wiktor Wilewski. Po pierwszej tercji prowadziliśmy 2:0. Swój pierwszy shoot out (mecz bez utraty bramki) zaliczył Fabian Bogdański. W drugiej odsłonie i zarazem ostatniej w meczu gospodarze zaczęli śmielej atakować i udało im się strzelić kontaktową bramkę. Niedźwiadki nie zraziły się wcale i odpowiedziały bramką autorstwa Tadzia Kuzmicza. Przeciwnik robił co mógł i na 5 minut przed końcem strzelił gola kontaktowego. Kiedy Koziołki coraz śmielej atakowały w decydującym momencie przypomniał o sobie Jan Wardzyński przeprowadzając indywidualną akcję ustalił wynik meczu na 4:2 dla naszej ekipy. Gra bardzo dobra w naszym wykonaniu była agresja, walka, gra taktyczna na przyzwoitym poziomie i oczywiście skuteczność. Wszyscy zawodnicy i zawodniczki zasłużyli na pochwałę tak trzymać!!
Na sam koniec drugi swój mecz rozegrali żacy starsi. Mecz przebiegał bardzo podobnie jak poprzedni. Zawodnicy i zawodniczki świadomi swojej przewagi nad Koziołkami zaczęli grać zbyt indywidualnie, co powodowało niepotrzebne straty w strefie neutralnej i kontrataki. Na nasze szczęście w bramce mamy Wiktora Wencla, który pozazdrościł młodszemu koledze i również zaliczył shoot out (mecz bez straty bramki).
Wygraliśmy 6:0 i można być zadowolonym z wyniku natomiast sama gra pozostawiała wiele do życzenia. Mamy nadzieję, że podtrzymamy zwycięską passę do końca sezonu.
Wyniki
Żak młodszy
Koziołki Poznań – Niedźwiadki Gdynia/Wikingowie Elbląg 1:3
Koziołki Poznań – Niedźwiadki Gdynia/Wikingowie Elbląg 2:4
Żak starszy
Koziołki Poznań – Wikingowie Elbląg/Niedźwiadki Gdynia 1:6
Koziołki Poznań – Wikingowie Elbląg/Niedźwiadki Gdynia 0:6
{AdmirorGallery}wikingowie45{/AdmirorGallery}