UKS Jedynka KODO Morąg – MKS Brodnica 36:25 (19:13)
Trener Krzysztof Farjaszewski był zadowolony z postawy swych podopiecznych. Rezultat z pewnością jest optymistycznym sygnałem przed dalsza częścią przygotowań
Jesteśmy cały czas na etapie zgrywania zespołu, przecież istniejemy od niedawna. W pierwszej rundzie rozgrywek ligowych widać było, że to nowa drużyna, która potrzebuje czasu na konsolidację, przyswojenie określonych zachować taktycznych. Myślę, że w rewanżach grać będziemy lepiej i skuteczniej. Mamy sponsora, czujemy wsparcie środowiska lokalnego, to mobilizuje do pracy. Kadra zespołu utrzymała się się w tym samym składzie. Dziś miałem do dyspozycji 16 zawodników, zabrakło tylko Patryka Buluka, który wyjechał na testy do Stali Gorzów, ale mam nadzieje, że wróci do nas. Oczywiście na początku drogi mamy w składzie kilku zawodników z zewnątrz, ale staramy się wprowadzać do gry młodych szczypiornistów, związanych z Morągiem, wychowanków Jedynki. Taka przyjęliśmy strategię i spotyka się ona z poparciem miejscowych kibiców.
W dzisiejszym sparingu dobrze zagrał cały zespół, szczególnie mogła się podobać gra w obronie. Rozpoczęliśmy rozgrywki w systemie 5×1, ale ostatnie mecze rundy, także spotkanie środowe z MKS pokazały, że bardziej efektywna jest defensywa 6×0. Zespół z Brodnicy przyjechał seniorskim składem, może nie najsilniejszym, ale wynik idzie w świat i sprawił nam dużo satysfakcji.