W czwartek (9 stycznia) zakończyły się Otwarte Mistrzostwa Australii w klasie Laser Radial. Doskonale w nich wypadła w nich Agata Barwińska (SSW MOS Iława), która zajęła szóste miejsce. Jej konkurentka w rywalizacji o awans do reprezentacji olimpijskiej Magdalena Kwaśny (ChKŻ Chojnice) była czternasta. W regatach, z małymi wyjątkami, startowała czołówka światowa. O wyjeździe na IO w Tokio 2020 zadecydują wyniki mistrzostwa świata pod koniec lutego.
Wypowiedź Agaty Barwińskiej na portalu żeglarski.info
– Jesteśmy tutaj już od ponad tygodnia i w regatach mieliśmy przekrój każdych warunków – mówi Agata. – Od 10 C do 45 C, a i wiatrowo też bardzo różnie. Mieliśmy już słabe wiatry, średnie, jak i bardzo mocne, do tego stopnia, że żeglowanie było niemożliwe. Pożary szalejące w Australii nie ułatwiają nam trenowania, ponieważ jest bardzo dużo dymu, który się unosi w powietrzu. Można już zauważyć osoby pływające w maskach, bo naprawdę jakość powietrza jest tragiczna. Rywalizowałyśmy tutaj właściwie z prawie całą czołówką światowa, brakuje naprawdę niewielu osób. Dla nas jest to początek dwumiesięcznego cyklu w Australii, bo będziemy tutaj aż do końca lutego z niewielką przerwą na zobaczenie czegoś więcej poza samą trasą port-zakwaterowanie-siłownia. Cel główny to mistrzostwa świata, które odbędą się pod koniec lutego. Jest to nasza wewnętrzna walka o kwalifikację olimpijską, więc dam z siebie wszystko. Później, pod koniec maja mamy jeszcze mistrzostwa Europy w Grecji i to będzie mój kolejny cel.