Tenisistki stołowe Polmleku Zamer Lidzbark Warmiński w ostatnim meczu sezonu ekstraklasy pokonały na wyjeździe outsidera tabeli AZS UMC Optimę Lublin 3:1 i znacznie poprawiły wrażenie z poprzednich tygodni. To ważne, bowiem był to bardzo trudny rok na ligowej drużyny, długo zagrożonej spadkiem. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło i można spokojniej myśleć o przyszłości.
AZS UMCS Optima Lublin – Polmlek Zamer Lidzbark Warmiński 1:3
Renata Gumula – Maja Krzewicka 3:0 (11:6, 11:5, 11:4)
Kinga Jabłońska – Monika Pietkiewicz 1:3 (5:11, 3:11, 11:8, 11:13)
Sylwia Pawlak – Alicja Czarnomska 2:3 (9:11, 11:8, 6:11, 11:7, 9:11)
Renata Gumula – Monika Pietkiewicz 1:3 (8:11, 12:14, 12:10, 8:11)
Zawodniczki z Lidzbarka Warmińskiego jechały do Lublina z lekkim sercem, bowiem już w piątek zapewniły sobie dalszy pobyt w ekstraklasie. Ale potraktowały ostatnia potyczkę serio, wygrały dość pewnie, mimo porażki w pierwszym pojedynku. Maja Krzewicka nie sprostała doświadczonej Renacie Gumuli, potem jednak dwukrotnie Monika Pietkiewicz i raz Alicja Czarnomska zdobyły potrzebne punkty. Ala w końcówce sezonu okazała sie atutem drużyny zdobyła w dwóch spotkaniach komplet punktów i z pwnościa doda to jej pewności siebie.
W I lidze kolejna porażka.
W meczu I ligi rezerwy Polmleku wysoko przegrały z Chrobrym Międzyzdroje 1:9.
W zespole z Lidzbarka nie grała maja mańkiewicz, która w tym samym czasie występowała z Dominika Górecka w Grand Prix Polski kadetów.