Patryk Chojnowski, reprezentujący na co dzień Dekorglass Działdowo zdobył ostatecznie w Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio de Janeiro dwa medale: srebrny w turnieju indywidualnym, gdzie w finale stoczył dramatyczny pojedynek z Chińczykiem Yang Ge i przegrał 2:3 (5,-8,8,-8,14). W rywalizacji drużynowej sięgnął z kolegami z reprezentacji po brąz po zwycięstwie nad Francja 2:0
Turniej indywidualny
Eliminacje
Grupa 10
Patryk Chojnowski – Jorge Marquez (Hiszpania) 3:0 (11:3, 15:13, 11:3)
Pewne zwycięstwo Patryka Chojnowskiego, który jedynie w drugiej partii miał kłopoty wynikające raczej z dekoncentracji po wysoko wygranym pierwszym secie. To ważny sygnał, że trzeba być cały czas opanowanym i w pełni wykorzystywać swe umiejętności. Ze spokojem oczekujemy kolejnych spotkań. Następne już dziś o godz. 17 czasu polskiego.
Patryk Chojnowski – Ivan Karabec (Czechy) 3:1 (12:10, 11:7, 4:11, 11:4)
Czech sprawił więcej kłopotów niż Hiszpan. Bardzo istotny był pierwszy set wygrany przez Patryka na przewagi. Porażka w trzecim secie do 4 do znów efekt chwilowej dekoncentracji. Najważniejsze, że Polak idzie do przodu i ma na koncie dwa zwycięstwa.
Ćwierćfinał
Patryk Chojnowski – Mateo Boheas (Francja) 3:1 (10:12, 11:8, 14:12, 11:4)
Przebieg pierwszego seta był niepokojący. Francuz nawiązał równą grę i doszło do dramatycznej końcówki, której Patryk Chojnowski nie zdołał rozstrzygnąć na swoja korzyść. Szybko jednak wyciągnął wnioski. Grał dużo uważniej, nazbyt nie ryzykował, prowokował do błędów przeciwnika. Wygrał kolejne trzy partie, ale z pewnością nie był to spacerek
Półfinał
Patryk Chojnowski – Krisztian Gardos (Austria) 3:0 (11:6, 11:3, 11:7)
Wejście do strefy medalowej wyraźnie zmobilizowała zawodnika z Działdowa, który w półfinale rozegrał najlepsze spotkanie w turnieju. Austriak był bezradny i mecz był jednostronnym widowiskiem. By obronić tytuł trzeba w finale pokonać Chińczyka Yang Ge,.
Finał
Patryk Chojnowski – Yang Ge 2:3 (11:5, 8:11, 11:8, 8:11, 14:16)
Patryk Chojnowski miał prowadził 2:1 w setach, ale nie wykorzystał przewagi i o złocie decydowała piąta partia. W niej najpierw obronił dwie piłki meczowe, później sam miał szansę na zwycięstwo, ale ostatecznie przegrał 14:16…
Turniej drużynowy
Ćwierćfinał (klasa 9.-10.)
Polska – Holandia 2:1
Chojnowski/ Grudzień – Hergelink/Last 3:0 – (11:6, 11:6, 11:4)
Marcin Skrzynecki – Bas Hergelink – 0:3 (2:11, 8:11, 6:11)
Patryk Chojnowski – Gerben Last – 3:1 (11:3, 11:6, 10:12, 11:8)
Wiadomo było, że decydująca będzie gra deblowa, która otwierała to spotkanie. Wątpliwości szybko zostały rozwiane. Para Chojnowski/Grudzień nie dała szans „pomarańczowym”. Gry singlowe przebiegały według oczekiwanego scenariusza. Holendrzy wyrównali na 1:1, a kropkę nad „i” postawił Patryk Chojnowski, który dość pewnie pokonał rywala, ale za chwilę dekoncentracji „zapłacił” stratą seta.
Półfinał
Polska – Hiszpania 1:2
Chojnowski/Grudzień – Ruiz Reyes/Cardona Marquez 2:3 (4:11, 12:14, 11:9, 11:4, 6:11)
Patryk Chojnowski – Jose Manuel Ruiz Reyes 3:1 (11:7, 11:4, 5:11, 15:13)
Piotr Grudzień – Jorge Cardona Marquez 2:3 (6:11, 11:7, 11:8, 7:11, 8:11)
Nie udało się niestety Polakom awansować do ścisłego finału. Po zaciętym spotkaniu przegrali z Hiszpanią 1:2. Zadecydował o tym debel, w którym Chojnowski i Grudzień ulegli rywalom w pięciu setach. Patryk oczywiście zdobył punkt w singlu, ale Piotr Grudzień mimo ambitnej postawy przegrał 2:3 z Hiszpanem. Pozostała nam walka o brąz z Francuzami.
o 3 miejsce
Polska – Francja 2:0
Patryk Chojnowski/Piotr Grudzień – Mateo Boheas/Cedri Cabestany 3:0 (11:7, 14:12, 11:8)
Patryk Chojnowski – Matteo Boheas 3:1 (9:11, 11:6, 11:9, 11:8)
Po zwycięskim deblu wiadomo było, że brązowy medal trafi do Polaków, bo w kolejnej grze wystąpił Patryk Chojnowski, który w turnieju drużynowej jeszcze nie przegrał. I choc pierwsza partię rozstrzygnął na swoja korzyść Francuz, zawodnik z Działdowa szybko opanował sytuację i kontrolował przebieg wydarzeń. Wraca z Paraolimpiady z dwoma medalami: srebrnym i brązowym. W Londynie było trochę lepiej, ale ważne, że Patryk Chojnowski nadal utrzymuje się na topie.