Ekstraklasa kobiet – Polmlek raczej bez medalu, ale to nie jest porażka

Fot. luks polmlek lidzbark warmiński

W ekstraklasie tenisa stołowego kobiet do końca rundy zasadniczej pozostały dwie kolejki, które według terminarza miałyby odbyć się po Świętach Wielkanocnych, ale są to raczej pobożne życzenia. Jest raczej wątpliwe czy uda się zamknąć fazę zasadniczą, nie mówiąc już o rundach play off. A szkoda, bowiem zespół Polmleku Lidzbark Warmiński, choć w tych rozgrywkach przeżywał różne momenty, nadal zachował szanse by znaleźć się w czołowej czwórce.

Drużyna z Lidzbarka Warmińskiego zajmuje aktualnie piąte miejsce ze stratą trzech punktów do Bebetto AZS UJD Częstochowa. Zakładając, że zdobyłaby w ostatnich meczach komplet punktów, bo w konfrontacjach z Bronowianką Kraków i ATS Białystok jest to realne, mogłaby się przesunąć oczko wyżej. Team z Częstochowy czekałyby znacznie trudniejsze spotkania z: AZS UE Wrocław, Startem Nadarzyn i Dojlidami Białystok, a do tego jeszcze Polmlek ma lepszy bilans bezpośrednich meczów z Bebetto, co przy równej liczbie punktów jest języczkiem u wagi. Ale są to tylko dywagacje, bowiem wszystko wskazuje na to , że zostanie zachowana kolejność z ostatniej rozegranej kolejki.

Gdyby tak się stało Polmlek zakończyłby sezon bez medalu, ale mimo wszystko trudno to nazwać porażką. To zespół z niewielkim jak na ekstraklasę budżetem, jednak co roku plasuje się w ścisłej czołówce. Oczywiście główną postacią tej kontynuacji jest Zbyszek Pietkiewicz – trener 70-lecia na Warmii i Mazurach, który oprócz niepodważalnej fachowości jako szkoleniowiec, dzięki swym koneksjom (także rodzinnym) potrafi zmontować skład o określonym potencjale. Na pierwszy rzut oka nie wygląda to imponująca, ale w ferworze ligowej batalii okazuje się, że Polmlek jest skuteczny i zdobywa punkty. Od dwóch sezonów numer jeden w teamie jest Norweżka z chińskim rodowodem Ma Wenting, która jeśli jest wypoczęta zapisuje dwa oczka, ale niestety, oprócz gry w Pomleku ma inne sportowe cele, a podróże często wpływają na jakość formy. Aleksandra Michalak i Dong Rui Fang, która pamiętamy jeszcze z początków pracy Pietkiewicza w Stawigudzie, też walczą a były momenty, gdy przy słabszej dyspozycji Ma Wenting brały na siebie odpowiedzialność.

Warto wspomnieć, że w ekstraklasie wystąpiła też młodziczka Natalia Bogdanowicz, która jeszcze nie wygrała, ale to jest tylko kwestia czasu. Jej postępy są ewidentne, a trener daje jej szansę gry z najlepszymi.

Tabela ekstraklasy

1. KTS Enea Siarka Tarnobrzeg 15 40 42:12

2. SKTS Sochaczew 16 37 42:16

3. KU AZS UE Wrocław 15 36 40:14

4. BEBETTO AZS UJD Częstochowa 15 27 33:26

5. POLMLEK Lidzbark Warmiński 16 24 34:35

6. KS BRONOWIANKA Kraków 15 17 27:35

7. MUKS START Nadarzyn 15 17 28:36

8. Asterm DOJLIDY Białystok 15 14 19:36

9. KU AZS PWSIP METAL-TECHNIK Łomża 16 11 15:41

10. ATS east rent Białystok 16 8 14:43

!!!

Chcesz wesprzeć portal WAMA-SPORT?

Jeśli chcesz pomóc nam w prowadzeniu portalu, zachęcamy do wsparcia nas na Patronite! Już 3zł miesięcznie jest dla nas znaczącą kwotą!

To zajmie tylko chwilę! Transakcji możesz dokonać przez przelew bankowy, BLIK lub PayPal!

Lidzbark Warmiński sport seniorski Tenis stołowy

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments

Wspierają nas

Ośrodek Sportu i Rekreacji Olsztyn

Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

0
Chcielibyśmy poznać Twoją opinię! Skomentuj artykuł!x