Bardzo dobrze wieści napłynęły z Belgradu, gdzie odbywał się bardzo prestiżowy i wysoko punktowany (G-1) turniej w taekwondo olimpijskim – Serbia Open. Piękny sukces odniosła bardzo utalentowana zawodniczka AKS OSW Start Olsztyn Aleksandra Kowalczuk, która triumfowała w najcięższej kobiecej kategorii +73 kg. Osiągnięcie tym większe, że obsada imprezy była znakomita i nie ma tu mowy i przypadku. To juz drugi wygrany turniej G-1 w tym roku.
Jaka była droga Aleksandry Kowalczuk do złota? Rozpoczęła turniej od ćwierćfinału, gdzie stoczyła ciężki bój z Chorwatką Ines Kovac. Wynik cały czas oscylował wokół remisu, zakończył się ostatecznie zwycięstwem olsztynianki 5:4. W półfinale rywalką Oli była wielokrotna mistrzyni Niemiec, Katharina Weiss. O wygranej musiała zadecydować dogrywka. Tam pierwszy celny cios udało się wyprowadzić Kowalczuk i to ona awansowała do finału. W nim zmierzyła się z Rosjanką Olesją Bardaczenko. Ale i tę przeszkodę olsztynianka pokonała. Po ogłoszeniu werdyktu (5:3) to Ola została złotą medalistką w najcięższej żeńskiej kategorii zawodów.
{AdmirorGallery}serbia45{/AdmirorGallery}