W Katowicach odbyły się Mistrzostwa Polski Młodzików w szabli dziewcząt i chłopców. W ciągu dwóch dni rozegrano turnieje: indywidualne i drużynowe. Warmię i Mazury reprezentowało ośmioro zawodników z UKS Hajduczek Olsztyn. Nie udało się jeszcze zdobyć medalu, ale jesteśmy coraz bliżej celu. W tym roku najbliżej była Aleksandra Romańczyk, którą od podium dzieliła jedna wygrana walka.
W pierwszym dniu odbyły się walki indywidualne. Pierwsi do rywalizacji przystąpili chłopcy: Mikołaj Jurkiewicz i Krzysztof Rychta. Do fazy play off zakwalifikował się tylko Mikołaj, natomiast Krzysztof zawody zakończył na 60 miejscu. Pierwszą walkę pucharową Mikołaj stoczył z zawodnikiem Pałacu Młodzieży Katowice. Pokonując go 12/7 i awansował dalej, gdzie spotkał się z reprezentantem KKSZ Konin. Uległ 6/12 i zajął ostatecznie 25 miejsce.
Następnie na plansze wyszyły dziewczęta Weronika Borkowska, Patrycja Jotel, Zuzanna Mikołajczyk, Grażyna Płoska, Aleksandra Romańczyk oraz Oliwia Stopińska. Po stoczeniu 12 walk grupowych odpadły dwie nasze zawodniczki Grażyna Płoska, która zajęła 47 miejsce oraz Oliwia Stopińska – 37 miejsce.
W pierwszych potyczkach pucharowych Weronika Borkowska przegrała 4/12 z rywalką z MUKS Victor Warszawa i skończyła rywalizację na 23 miejscu, natomiast Patrycja Jotel po porażce zawodniczką Kolejarz 24 Katowice 11/12 uplasowała się na 17 pozycji.
Zuzanna Mikołajczyk nie dała rady koleżance z UKS 13 Białystok (2/12) i została sklasyfikowana na 24 miejscu.
W tej fazie powiodło się tylko Aleksandrze Romańczyk Po zwycięstwie nad rywalką z TMS Sosnowiec 12/4 i pozostała w dalszej części turnieju. W 1/16 finału pokonała reprezentantkę UKS 13 Białystok 12/9 i znalazła się w najlepszej ósemce zawodniczek mistrzostw. W potyczce o wejście do strefy medalowej przegrała z szablistka AZS AWF Warszawa 1/12 i zajęła ostatecznie ósme miejsce.
W drugim dniu odbyły się walki drużynowe. W pierwszej drużynie UKS Hajduczek Olsztyn wystąpiły: Romańczyk-Jotel-Borkowska i ten zespół zajął piąte miejsce, natomiast II drużyna w składzie Stopińska-Płoska-Mikołajczyk była siódma.
Mistrzostwa Polski nie przyniosły nam wprawdzie medalu dały nadzieję, że za rok być może ktoś z Hajduczka znajdzie się na podium.
