IV Międzynarodowe MP Weteranów w wyciskaniu leżąc – Warto przypakować!

Wypróbowany przyjaciel portalu WAMA-SPORT weteran sztangi Zbigniew Koper zawsze dzieli się z nami wrażeniami z imprez, w których bierze udział i czyni to ze swoistym humorem. Tym razem uczestniczył wraz z Witoldem Tarkowskim w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski Weteranów w Wyciskaniu sztangi Leżąc. Obaj wracali do domu w pełni usatysfakcjonowani. I mieli powody.

– W sobotę (12.kwietnia) startowałem w V Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w Wyciskaniu Sztangi Leżąc, które odbyły się w Zalesiu (koło Białej Podlaskiej).Kumpel z weteranów od podnoszenia na stojąco namówił mnie do podnoszenie na leżąco. Takiemu koledze się nie odmawia. Ja oczywiście „podpaliłem” Witka Tarkowskiego z Nidzicy na wyjazd, co z przyjemnością przyjął.

Wyciskanie w leżeniu to przepiękna dyscyplina, można natyrać się na działce, a później coś cyknąć. Cyknąć w szopie czy w innym miejscu. Podnoszenie ciężarów uprawiam od dawna, ale na stojąco tzw. dwubój olimpijski. Podnoszenie na leżąco traktuję jako ćwiczenie uzupełniające, robiłem to nawet, kiedy trenowałem w Zjednoczeniu Olsztyn.

W latach 1970 wychodził miesięcznik „Tjażołja lekkoatlietika” . Tam wyczytałem że bułgarscy ciężarowcy i ci wschodni dużo wyciskali leżąc. Pomagało to na tzw. odciążenie kręgosłupa, mięśni szkieletowych. To tak sobie podnosiłem, ale koledzy, z którymi trenowałem śmiali się, nie byli do tego przekonani. No i cóż, mając już 61 lat rwę sztangę na siad, zarzucam na siad i układy mi się nie pogorszyły. Trzeba tylko pamiętać, że po treningu są ćwiczenia rozciągające, bo nawet przy sianiu czy pieleniu też trzeba się rozciągać. To tyle wywodów.

W Zalesiu Witek Tarkowski ustanowił dwa rekordy świata, chociaż nie będą oficjalnie uznane z uwagi na rangę zawodów. Muszą to być mistrzostwa świata a nie mistrzostwa Polski. Witek wycisnął w drugim podejściu 55kg, w kat. wagowej do 62kg i kat. wiekowej 70-74 lata. Ja startowałem w kat wag. do 75 kg w grupie wiekowej do 65 lat. Zaliczyłem 3 podejścia, cyknąłem 100kg.

Jak na debiutantów całkiem nieźle nam poszło. Zdobyliśmy złote medale z rekordami Polski i świata. Piękna impreza i będziemy namawiali tych co trenują w szopach i klubach na takie zawody. Bo piwnica, czy klub profesjonalny nie potwierdzi wyniku, jaki uzyska się w imprezach takiej rangi.

Podkreślam szopę jako miejsce treningu, Janowicz ma dużo racji. Po co mi Ministerstwo Sportu i ci co tam siedzą. Po co mi lekarz państwowy jak muszę iść do prywatnego, po co mi ZUS jak nie mam pewności jaka będzie emerytura (jak dożyję). Mam swoje interesy w swoich rękach a nie liczę na tych, których opłacam.

W Międzynarodowych Mistrzostwach Polski wystąpiło ponad 200 zawodników nawet z Armenii, startowe wynosiło 120 zł. Chciałem to byłem, Witek też i ministerstwo sportu nie jest nam potrzebne, chyba tylko do robienia tzw. pijaru. Trenujmy dla siebie, dla zdrowia i przyjemności.

Nie ma nic przyjemniejszego jak po pracy pójść do mojej piwnicy i podpakować coraz słabsze mięśnie.

{AdmirorGallery}koper17{/AdmirorGallery}

!!!

Chcesz wesprzeć portal WAMA-SPORT?

Jeśli chcesz pomóc nam w prowadzeniu portalu, zachęcamy do wsparcia nas na Patronite! Już 3zł miesięcznie jest dla nas znaczącą kwotą!

To zajmie tylko chwilę! Transakcji możesz dokonać przez przelew bankowy, BLIK lub PayPal!

Nidzica Olsztyn wyciskanie leżąc

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments

Wspierają nas

Ośrodek Sportu i Rekreacji Olsztyn

Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

0
Chcielibyśmy poznać Twoją opinię! Skomentuj artykuł!x