Olsztynianka Joanna Jędrzejczyk po raz drugi obroniła tytuł mistrzyni wagi słomkowej UFC. Podczas Gali w australijskim Melbourne Polka wygrała na punkty z Kanadyjką Valerią Letorneau. Zapis sędziowski: 49-46, 49-46, 50-45 świadczy o dość wyraźnej przewadze zawodniczki Aarachionu, która była faworytką i ze swej roli wywiązała się znakomicie. Ale nie był to łatwy pojedynek.
Zwłaszcza na początku, kiedy Kanadyjka zaskoczyła Jędrzejczyk i sprowadzając do parteru. Starała się zdominować walkę, na szczęście olsztynianka skutecznie blokowała zakusy rywalki. Gdy walka wróciła do stójki obrończyni tytułu całkowicie opanowała sytuacje i celnymi ciosami (także kopnięciami) zyskiwała przewagę. Polka była znacznie szybsza i jej akcje wzrastały z każdą minutą. Wyciągnęła też wnioski z otwarcia walki i nie dała się przeciwniczce obalić, a ta tylko tam szukała swoich szans.
W każdym razie zwycięstwo Joanny Jedrzejczyk nie podlegało dyskusji i nadal mamy w Olsztynie mistrzynie świata.