Przez kilka dni zgłębiali razem tajniki karate pod okiem dwóch doświadczonych instruktorów: shihan Piotra Zembrzuskiego 5 dan ze Szczytna i shihan Artura Wilento 5 dan z Torunia oraz kilku innych sensei z wyżej wymienionych miast. Pomimo utrudnień związanych z reżimem sanitarnym udało się zrealizować cały zakładany plan treningowy. Program obozu przede wszystkim wypełniony był treningami karate lecz organizatorzy zadbali również o inne atrakcje. Uczestnicy „Wakacji z karate krokushin” między innymi zwiedzili zamek krzyżacki, odwiedzili park rozrywki w torem gokartowym, kąpali się w jeziorze Rychnowskim, zaliczyli trening „mocno nocny” oraz uczyli się wybranych elementów Combat 56.
Jak co roku Pan Hajime Watanabe z Japonii prowadził lekcje języka japońskiego oraz sztukę Origami, młodzi wojownicy znaleźli również czas na gry i zabawy, a wszystko to bez udziału telefonów komórkowych. Na początku niektórzy uczestnicy obozu ciężko znosili rozstanie ze swoim ukochanym gadżetem elektronicznym, ale w miarę upływu czasu zaczęli coraz więcej komunikować się tradycyjnym sposobem czyli rozmową feace to feace. Efektem tego były zawierane nowe znajomości oraz obozowe miłości. Organizatorzy zapowiadają, że eksperyment ten powtórzą na kolejnych obozach i zgrupowaniach.
POLAK WĘGIER DWA BRATANKI…
W drugiej połowie sierpnia inna grupa szczycieńskich wojowników wybrała się do Gliczarowa Górnego na Podhalu, gdzie odbywało się zgrupowanie kadry województwa mazowieckiego. Na zaproszenie głównego organizatora shihan Tomasza Lenkiewicza 5 dan z Radzymina zgrupowanie prowadził gość z Węgier sensei Rozsa Gabor (mistrz świata oraz 5-krotny mistrz europy). Całe zgrupowanie poświęcone było kumite.
-Sensei Gabor przede wszystkim skupił się na ćwiczeniach zwiększających szybkość oraz na umiejętności wykonywania jednoczesnego bloku i ataku – komentuje shihan Piotr Zembrzuski – a wszystko to na wielu płaszczyznach na raz, co jest nie lada sztuką.
Wszyscy zawodnicy, którzy uczestniczyli w zgrupowaniu byli pod wielkim wrażeniem szybkości oraz sposobu wykonywania kombinacji przez gościa z Węgier. Poranny trening biegowy, dwa treningi techniczne na sali oraz jeden siłowy na gumach były codziennością zgrupowania, które miało na celu przygotowanie zawodników do jesiennego sezonu startowego.
Naładowani wiedzą oraz górskim powietrzem zawodnicy z SKKK powrócili do Szczytna. Kondycja zdobyta w górach z pewnością przyda się studentom z SKKK, ponieważ już za tydzień rozpoczynają się regularne treningi w szczycieńskim DOJO, na które wszystkich serdecznie zapraszamy.
Informacje przesłał: Piotr Zembrzuski