W Podolsku koło Moskwy odbyła się w sobotę (21 kwietnia) impreza pod nazwą "IV Międzynarodowy Turniej Młodzików w judo" Udział w nich wzięło ponad 300 zawodników i zawodniczek z takich krajów jak: Białoruś, Mołdawia, Francja, Polska, Rosja a nawet egzotyczna Gwadelupa. Byli tez reprezentanci TS Gwardia Olsztyn. Gabriela Czyżewska i Jakub Kolos.
Oboje spisali się znakomicie. Gabriela Czyżewska zajęła 2 miejsce w kat. wag. 48 kg wygrywając w eliminacjach przed czasem trzy rywalki. Dopiero w finale uległa reprezentantce gospodarzy (także przed czasem). Jakub Kolos w pierwszej walce zwyciężył Rosjanina Szakina, następnie pokonał C. Floriana (Francja) i przegrał pojedynek o wejście do finału. Wykorzystał swoją szansę w repasażach i zwyciężył reprezentanta gospodarzy zajmując ostatecznie 3 miejsce.
– Jestem bardzo zadowolony ze startu swoich podopiecznych, chociaż nie ustrzegli się błędów technicznych i przegrali po jednej walce. Ale rywale byli bardzo wymagający i aktualnie poza zasięgiem naszych reprezentantów. Turniej stał na wysokim poziomie, a organizacyjnie Rosjanie byli jak zawsze perfekcyjni. Dodatkowo uświetnili otwarcie bardzo widowiskowym pokazem walk średniowiecznych wojów.
Cieszę się że Jakub Kolos stanął na podium, ponieważ w innych turniejach w tym roku niewiele mu do tego brakowało, jak chociażby podczas zawodów w Ostrawie gdzie zajął 5 miejsce. Ale w Podolsku odblokował się i zademonstrował kilka ciekawych akcji zakończonych jego koronnym rzutem soei-nage.
Gabriela Czyżewska w tym roku stawała już na podium turnieju w Ostrawie (2 miejsce) oraz Turnieju Ogólnopolskim w Poznaniu (3 miejsce). W Podolsku zademonstrowała cały wachlarz technik. W zwycięskich trzech pojedynkach zaprezentowała trzy róże techniki rzutów oraz jedną w parterze (trzymanie). Jedną z walk wygrała przez wykonanie widowiskowego rzutu ura-nage, co wywołało zachwyt wśród publiczności ,ponieważ taka technika stosowana jest raczej przez starszych, bardziej doświadczonych zawodników. Za ten rzut odebrała nawet gratulacje od trenera z Francji ponieważ zrobiła to bardzo dynamicznie i efektownie. Z kolei w następnej walce także widowiskowo rzuciła przeciwniczkę na technikę uchi-mata, za co również odebrała brawa i gratulacje nawet od swoich rywalek.
Po zawodach mieliśmy też trochę czasu na zwiedzanie Moskwy. Uważam że oprócz udziału w zawodach należy także młodzieży poszerzać inne horyzonty jak choćby pokazanie ciekawych miejsc, co z pewnością będzie zachętą do trenowania – posumował wyjazd trener Andrzej Grudziński
{AdmirorGallery}podolsk24{/AdmirorGallery}