We wtorek (16 października) w sali plenarnej Urzędu Wojewódzkiego odbyła się uroczysta akademia poświęcona jubileuszowi 70-lecia jednego z najstarszych klubów sportowych na Warmii i Mazurach – Gwardii Olsztyn. Doniosłe wydarzenie, bowiem „gwardziści” zapisali wiele pięknych kart w historii i choć w tej chwili są dwusekcyjnym stowarzyszeniem (TS Gwardia) to cieszą się dużą popularnością i powszechna sympatią.
Prowadzący spotkanie Roman Koziński w przeszłości zawodnik, trener i długoletni sekretarz KS Gwardia, po powitaniu zaproszonych gości zachęcił wszystkich do obejrzenia retrospektywnego pokazu multimedialnego o Gwardii – jej korzeniach, sukcesach i miejsca w sportowym dorobku miasta i regionu. Ciekawa formuła ujęta w opowieść obecnego prezesa Andrzeja Grudzińskiego, w której słuchaczem jest najmłodszy narybek klubowy. Tym sprytnym zabiegiem od razu udało się zaakcentować przesłanie jakie przyświeca Zarządowi czyli: szanowanie tradycji, pielęgnowanie historii i życiorysów najwybitniejszych zawodników oraz wpajanie przekonania, że do sukcesu prowadzi tylko rzetelna praca. Wychowanie przez sport – to motto, które kiedyś było czymś normalnym, a dziś przy kulcie pieniądza realizowane przez nielicznych. A w Gwardii ma to charakter autentyczny. Tu uprawiają sport całe rodziny, wiele generacji od dzieci do mastersów, tu w pracę sekcji zaangażowani są rodzice, grono przyjaciół, a ich wsparcie daleko wybiega ponad przeciętność. Tu wreszcie są wzorce z przeszłości i z dnia dzisiejszego, które dla najmłodszego pokolenia stanowią przykład – jak zostać mistrzem. Opowieść ubarwiona wypowiedziami najważniejszych postaci w historii klubu, ich wspomnieniami, w których przewija się duma, ale też nutka żalu, że Gwardia nie jest już tak potęgą jak kiedyś. Były przebitki ze Stadionu Leśnego, który przez lata stanowił mekkę lekkoatletów i miejsce, którego zazdrościła nam cała Polska, ale sporo czasu poświęcono obecnej Gwardii, która działa prężnie, ma się kim pochwalić, a przede wszystkim jest klubem, w którym olsztynianie realizują swe pasje i czują się tu znakomicie. Zaprezentowano sylwetki sportowe dwóch najlepszych reprezentantów sekcji: judoki – olimpijczyka Macieja Sarnackiego i strzelca Macieja Kowalewicza, który jest nadzieją na czekające nas Igrzyska Olimpijskie.
Wystąpienie prezesa Andrzeja Grudzińskiego, stanowiło uzupełnienie wizualnego przekazu. KS Gwardia powstał oficjalnie w 1948 roku, a było to niejako usankcjonowanie wielu spontanicznych wysiłków osób, które zamieszkały w Olsztynie po wojnie i chciały tu budować życie sportowe. W ludziach było wiele pasji, uprawiali różne dyscypliny i to charakteryzuje wczesną Gwardię, gdzie oprócz lekkiej atletyki, piłki nożnej, strzelectwa istniało kolarstwo czy hokej na lodzie. W ciągu następnych lat ukształtowały się sekcje wiodące, które stały się wizytówką sportową stolicy Warmii i Mazur.
Przede wszystkim lekka atletyka, która wydała pierwszego olimpijczyka Ireneusza Kluczka (Rzym 1960 i Tokio 1964), a potem następnych: Urszule Styrankę- Szubzdę (1968 Meksyk, Monachium 1972), Marka Jóźwika (1972), Ryszarda Szparaka (Moskwa 1980) i Małgorzatę Birbach-Kowalewicz (Barcelona 1992). Niektórzy wprawdzie nie dostąpili zaszczytu występu w Igrzyskach, ale byli wybitnymi reprezentantami Polski z wieloma sukcesami międzynarodowymi: Bronisława Ludwichowska, Danuta Sobieska-Wierzbowska, Danuta Piecyk, Kazmierz Podolak, Tadeusz Milewski, zresztą ta lista jest bardzo długa. Udało się zgromadzić w klubie grono znakomitych szkoleniowców, którzy dbali o :gwiazdy”, ale też zapewniali ciągłość szkolenia. Rola Janusza Malinowskiego, Andrzeja Siennickiego, Państwa Ludwichowskich i wielu innych, zazwyczaj byłych zawodników Gwardii, była fundamentem potęgi klubu.
Lekkoatletyka w Gwardii zgasła w momencie nieszczęśliwej próby modernizacji Stadionu Leśnego, a także przemian ustrojowych. W efekcie sekcje przeniesiono wraz z całym dobytkiem do Kortowa, co w efekcie uratowało olsztyńską „królową sportu”
Dyscyplina, która zapisała też piękne karty, a która funkcjonuje do dziś jest judo. Sekcja założona w 1963 roku przez Zbigniewa Romera początkowo prowadziła prace z młodzieżą, którą zajmowali się: Andrzej Gąsiorowski, Antoni Lachowicz, Zygmunt Malinowski i Józef Matracki. Ambicje rosły, ale ich realizacja nastąpiła dopiero po powrocie ze studiów w Gdańsku Ryszarda Szydłowskiego, wychowanka Gwardii, który swą wiedzę i praktykę zaszczepił na olsztyński grunt. Mocna, systematyczna praca przyniosła wymierne efekty w postaci medali w różnych kategoriach wiekowych, także nominacjami do kadry narodowej. Co ważne tacy zawodnicy jak Andrzej Grudziński, Wojciech Sarnacki czy Wacław Najmowicz po zakończeniu kariery zostali w klubie i do dziś pełni rolę szkoleniowców. Gwardia nadal liczy się w krajowym judo, a jej najwybitniejszy reprezentant Maciej Sarnacki jest uznawany za najlepszego judokę kraju (niedawno obronił kolejny tytuł mistrzowski), zajmuje miejsce w czołówce światowego rankingu, ma za sobą start w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro (2016) i przymierza się do następnych w Tokio.
Strzelectwo jest druga dyscypliną, która przetrwała najtrudniejsze czasy. Do bogatych tradycji nawiązuje dziś Maciej Kowalewicz – najlepszy junior w kraju, trzykrotny mistrz Polski z 2018 roku, który nie ukrywa swych olimpijskich aspiracji. Jeśli nie uda się ich spełnić w Tokio, to z pewnością bardzo realny jest jego start w Paryżu. Prężnie rozwija się niedawno powołana sekcja strzelectwa dynamicznego, której liderem jest mistrz Polski Jacek Bystrzycki.
{AdmirorGallery}tsgwardia17{/AdmirorGallery}
Jest się czym pochwalić, ale przecież nie wszyscy trenujący w Gwardii judocy czy strzelcy zostaną mistrzami. Najważniejsze, że w klubie znaleźli swe miejsce, rozwijają swe pasje, a wychowanie przez sport, zwłaszcza dziś to najlepszy sposób kształtowania osobowości. Mówiąc to Andrzej Grudziński podziękował instytucjom, firmom i osobom prywatnym za wsparcie finansowe, bo dzięki temu klub może prowadzić taką właśnie działalność.
Na ręce prezesa Andrzeja Grudzińskiego gratulacje i podziękowania złożyli w swych krótkich wystąpieniach: wicemarszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego Wioletta Śląska-Zyśk i prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Miłym dodatkiem były okolicznościowe upominki.
W związku z jubileuszem była okazja do odznaczeń, wyróżnień i nagród, a listę prezentujemy poniżej.
{AdmirorGallery}tsgwardia17a{/AdmirorGallery}
Zaproszeni goście obecni na spotkaniu (Zarząd TS Gwardia wręczył upominki – podziękowanie za wsparcie)
Wioletta Śląska-Zyśk – wicemarszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Piotr Grzymowicz – prezydent Olsztyna, Zbigniew Lewicki – prezes Warmińsko-Mazurskiej Federacji Sportu, Waldemar Buszan – dyrektor departamentu Turystyki i Sportu Urzędu Marszałkowskiego, Alicja Dzietowiecka – dyrektor Biura Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Olsztynie, Jerzy Litwiński – dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie, Andrzej Zuba – dyrektor Biura Ligi Obrony Kraju w Olsztynie, Tomasz Gadaj – członek Zarządu Polskiego Związku Judo, Tomasz Kopański – prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Strzelectwa Sportowego, Grzegorz Romanowski – firma DFM, Paweł Hinc (Termobud), Tadeusz Boszko – bezposredni przełozony Macieja Sarnackiego i Zbigniew Kowalski – dowódca Macieja Sarnackiego w oddziałach prewencji, Andrzej Matracki, Paweł Matracki oraz olimpijczycy: Urszula Styranka Szubzda i Małgorzata Birbach-Kowalewicz
{AdmirorGallery}tsgwardia17b{/AdmirorGallery}
Odznaki Honorowe Polskiego Związku Judo otrzymali:
Złote: Tomasz Szewczak, Maciej Sarnacki
Srebrna: Ferdynand Stelmach
Brązowe: Jacek Cydzik, Adam Karkotka, Zbigniew Mozol, Dariusz Strauss, Andrzej Zdrada
{AdmirorGallery}tsgwardia17c{/AdmirorGallery}
Okolicznościowe upominki wręczone olimpijczykom
Urszula Styranka-Szubzda, Małgorzata Birbach-Kowalewicz
Wręczono pamiątkowe medale i płyty DVD z filmem o Gwardii wszystkim uczestnikom spotkania
{AdmirorGallery}tsgwardia17d{/AdmirorGallery}