W Duesseldorfie odbywał się w dniach 21/23 lutego Grand Slam , w którym spotkała się czołówka światowa judoków. W ostatnim dniu walczył zawodnik TS Gwardia Olsztyn, wielokrotny mistrz Polski Maciej Sarnacki. Pojechał tam po punkty do rankingu, bowiem po ostatnich słabszych występach spadł w klasyfikacji i musi nadrobić straty, by znaleźć się w strefie uprawniającej do udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Zajął siódme miejsce
Sarnacki zanotował bilans: dwa zwycięstwa – dwie porażki. Siódme miejsce nie jest złe, na konto wpadło trochę punktów, ale zapewne zawodnik i jego sympatycy oczekują jeszcze więcej. Olsztynianin trafił do grupy C. W pierwszej walce jego rywal Uladzilau Tsiarpitski (Białoruś) poddał się po niespełna trzech minutach. W następnej rundzie wygrał z groźnym Uzbekiem Bekmurodem Olitiboevem też przed czasem. W finale grupy rywalem był znakomity Holender Roy Meyer. Tu olsztynianin nie miał większych szans i poniósł porażkę przez ippon. Udział w finale grupy upoważnił do repasaży z perspektywą zdobycia brązowego krążka. Sarnacki spotkał się z Węgrem Richardem Sipoczem. Przegrał walke i zajął ostatecznie siódme miejsce.
Kategoria +100 kg
Maciej Sarnacki (Polska) – 7 miejsce
Grupa
II runda
Uladzilau Tsiarpitski (Białoruś) zwycięstwo (ippon)
III runda
Bekmurod Olitiboev (Uzbekistan) zwycięstwo (ippon)
finał grupy
Roy Meyer (Holandia)porażka (ippon)
Repasaż
Richard Sipocz (Węgry) porażka (ippon)