MKS Truso Elbląg – KS Szczypiorniak Olsztyn 26:28 (9:13)
MKS Truso Elbląg: Mateusz Plak, Dominik Latarski-10, Patryk Plak-2, Marek Szot-2, Jakub Masłowski, Cezary Stępień-3, Maciej Topolski, Jakub Masalski-3, Radosław Tatar-2, Jakub Bartkowski-2, Tymoteusz Nietupski-2,
KS Szczypiorniak Olsztyn: Fabian Masłowski, Sebastian Kusiak, Paweł Krawczyński, Eryk Kulas, Maciej Warmiński-1, Robert Targoński-4, Filip Lewalski-3, Maciej Retkiewicz-2, Karol Domagalski-3, Jakub Bądzelewski, Jakub Góralski, Klaudiusz Leszczyński-6, Mateusz Rakowski, Mateusz Reszczyński-8, Piotr Fabisiak-1
Kilka tygodni temu w Olsztynie w meczu I rundy zwycięstwo odnieśli elblążanie 23:21 i była to spora niespodzianka. Juniorzy Szczypiorniaka mieli jednak w przeddzień tej potyczki trudną derbową potyczkę z UKS Jedynka KODO, która pozostawił ślad na dyspozycji zawodników. Przed Truso otworzyła się duża szansa, ale optymizm w obozie elblążan zmąciła niespodziewana porażka we własnej hali z MDK Bartoszyce. To z jednej strony skomplikowało sytuację w tabeli, z drugiej było na rękę Szczypiorniakowi ze względu na świetny bilans tej drużyny zespołem z Bartoszyc. W środę olsztynianom wystarczyła skromna wygrana, by postawić pieczątkę na kolejnym tytule. Goście w Elblągu nie zawiedli, przez większość spotkania prowadzili, a w końcówce obronili się przed szaleńczymi atakami Truso.
Pierwsza bramkę w w tym spotkaniu zdobył dla Szczypiorniaka Klaudiusz Leszczyński w 2 minucie. Odpowiedź elblążan była natychmiastowa. Dwa trafienia Dominika Latarskiego i jedno Jakuba Masalskiego dały gospodarzom prowadzenie 3:1. Po kwadransie był remis 5:5, a potem do głosu doszli olsztynianie. Do przerwy zapewnili sobie czterobramkową zaliczką, którą po zmianie stron powiększyli do ośmiu trafień (35 min. 18:10). Dość długo kontrolowali przebieg wydarzeń (skuteczny Mateusz Reszczyński). Wprawdzie zawodnicy Truso zmniejszali dystans, ale rywale z Olsztyna mogli się czuć w miarę bezpiecznie. Na kwadrans przed końcem było 20:16. W końcówce elblążanie zdobyli się jeszcze na szaleńczy zryw. W ostatniej minucie Dominik Latarski zdobył nawet kontaktowa bramkę, ale riposta Szczypiorniaka okazała się skuteczna. Karol Domagalski celnym rzutem rozwiał wszelkie wątpliwości i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 28:26 na wagę tytułu mistrzowskiego.
Wprawdzie Szczypiorniak ma jeszcze do rozegrania mecz z Czarnymi Olecko, ale jego wynik nie będzie miał znaczenia dla układu tabeli. Zresztą w tym akurat spotkaniu olsztynianie są murowanym faworytem. Wynik drugiego spotkania MDK Bartoszyce – MKS Truso może ustawić kolejność gier w barażach.
Tabela
1. KS Szczypiorniak Olsztyn 5 12 157:110
2. MDK BARTOSZYCE 5 9 138:130
2. MKS Truso Elbląg 5 9 143:118
4. MLKS Czarni Olecko 5 0 96:176