Indykpol AZS nie odczarował Kędzierzyna – Lider nie dał się złamać jak Skra

Fot. Paweł Piotrowski/sportowe fakty

Po pięknym zwycięstwie nad Skrą Bełchatów z nadzieją oczekiwaliśmy kolejnego występu siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn. W środę (6 lutego) poprzeczka została zawieszona jednak najwyżej, nowiem akademicy zmierzyli się na wyjeździe z niepokonana w tym sezonie PLUS Ligi – Zaksą Kędzierzyn. I nic się pod tym względem nie zmieniło, bowiem AZS przegrał to spotkanie 1:3 (-18,22,-20,-22)

Zaksa Kędzierzyn – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:18, 33:35, 25:20, 25:22)

ZAKSA Kędzierzyn: Benjamin Toniutti, Tomasz Kalembka, Aleksander Śliwka, Łukasz Kaczmarek, Łukasz Wiśniewski, Rafał Szymura, Paweł Zatorski (libero) oraz Brandon Koppers. Przemysław Stępień, James Shaw,

Indykpol AZS Olsztyn: Paweł Woicki, Miłosz Zniszczoł, Robbert Andringa, Jan Hadrava, Paweł Pietraszko, Marcel Lux, Michał Żurek (libero) oraz Sebastian Warda, Mateusz Kańczok, Radosław Gil

MVP: Paweł Zatorski

Oba zespoły przystąpiły do meczu podbudowane sukcesami. Kędzierzynie mimo braku dwóch wiodących zawodników z szóstki (Sam Deroo i Mateusz Bieniek) poradzili sobie z włoskim potentatem Azimutem Modena 3:1 w Lidze Mistrzów, natomiast akademicy jakby złapali drugi oddech pokonując Skrę Bełchatów także 3:1. Bilans bezpośrednich spotkań przemawiał zdecydowanie za gospodarzami i znalazło to odzwierciedlenie w pierwszej partii. Zaksa przejęła inicjatywę, prawie cały czas prowadziła i choć w środkowej części seta AZS nawiązał walkę, to na finiszu nie miał wiele do powiedzenia. Od stanu 17:16 lider PLUS Ligi osiągnął zdecydowana przewagę, nie tylko dzięki solidnej grze, ale tez serii błędów gości, którzy zbyt łatwo tracili punkty. Zastępujący Bieńka i Deroo Tomasz Kalembka i Łukasz Szymura w pełni realizowali swe zadania, w każdym razie brak bardziej utytułowanych zawodników nie był widoczny.

W drugim secie akademicy zagrali znacznie lepiej, przede wszystkim uniknęli serii denerwujących błędów. Walka na dystansie była niezwykle wyrównana, a końcówka do białości rozgrzała publiczność. Pierwsi setbola wywalczyli olsztynianie, ale czas wzięty przez trenera Gardiniego zrobił swoje. Łukasz Kaczmarek wyrównał na 24:24, potem na przemian przed szansą stawali gospodarze i goście. Wreszcie przy stanie 33:33 udaną akcją popisał się Miłosz Zniszczoł, a reszty dopełnił serwisem Jan Hadrava. Wprawdzie Aleksander Śliwka był na drodze piłki, ale jej nie opanował i upragniony punkt trafił do AZS-u. 35:33, prawie tak samo jak w drugiej partii meczu w Uranii ze Skrą Bełchatów. Czyżby historia miała się powtórzyć? Wtedy obraz gry się zmienił i to akademicy zaczęli dyktować warunki.

Ale Zaksa to zespół bardzo doświadczony. Ograny w twardych bojach i odporny na chwilowe niepowodzenia. Po przerwie gospodarze stanęli do walki jakby nic się nie stało. Rozgrzani i pokrzepieni akademicy też byli gotowi do boju. Pierwsza część seta przebiegała pod znakiem wyrównanej gry z lekkim wskazaniem na Zaksę. Przełom nastąpił w połowie partii, kiedy kędzierzynianie odskoczyli na 18:14. Trener Gogol poprosił o przerwę i jego podopieczni zdobyli dwa oczka z rzędu. Odpowiedź rywali była jednak natychmiastowa i rozstrzygająca w tej odsłonie. Odzyskali stracona przewagę , a w końcówce grając punkt za punkt pewnie wygrali do 20.

W czwartym secie Zaksa udowodniła dlaczego jest dominatorem PLUS LIGI. Po prostu lider potrafi wykorzystać chwile słabości rywala i na tym buduje przewagę. AZS prowadził 6:5 i po błędach stracił trzy oczka z rzędu. Za chwilę Zaksa „poprawiła” i odskoczyła na dystans, który wydawał się być bezpieczny. Ale w siatkówce niczego nie można z góry przewidzieć Olsztynianie zerwali się jeszcze do ataku. Doprowadzili do stanu 19:21. Reakcja Gardiniego nie pomogła, bowiem dwa asy zaserwował Paweł Pietraszko i było już 21:21. Nadzieja trwała krótko. Trzy kolejne punkty zdobyła Zaksa i szansy już nie wypuściła wygrywając mecz 3:1.

Niezły mecz olsztynian, potwierdzenie zwyżki formy. W każdym razie w Kędzierzynie akademicy łatwo skóry nie sprzedali.

Wyniki

Chemik Bydgoszcz – Trefl Gdańsk 0:3 (17:25, 24:26, 21:25)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – AZS Olsztyn 3:1 (25:18, 33:35, 25:20, 25:22)

Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel 1:3 (25:27, 25:20, 23:25, 27:29)

MKS Będzin – Resovia Rzeszów 1:3 (25:22, 15:25, 15:25, 23:25)

GKS Katowice – Onico Warszawa 1:3 (22:25, 26:24, 18:25, 15:25)

Czarni Radom – Warta Zawiercie 7 lutego

Cuprum Lubin pauza

Tabela

1 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 15 44 45:9

2 Onico Warszawa 17 38 41:23

3 Jastrzębski Węgiel 16 37 41:20

4 Aluron Virtu Warta Zawiercie 16 30 38:28

5 Cerrad Czarni Radom 16 29 32:22

6 PGE Skra Bełchatów 16 24 31:29

7 GKS Katowice 17 21 29:35

8 Indykpol AZS Olsztyn 17 21 32:36

9 Trefl Gdańsk 14 18 25:29

10 Asseco Resovia Rzeszów 16 17 24:38

11 BKS Chemik Bydgoszcz 17 16 23:40

12 Cuprum Lubin 16 14 21:39

13 MKS Będzin 17 6 14:48

!!!

Chcesz wesprzeć portal WAMA-SPORT?

Jeśli chcesz pomóc nam w prowadzeniu portalu, zachęcamy do wsparcia nas na Patronite! Już 3zł miesięcznie jest dla nas znaczącą kwotą!

To zajmie tylko chwilę! Transakcji możesz dokonać przez przelew bankowy, BLIK lub PayPal!

Indykpol AZS UWM Olsztyn Olsztyn Siatkówka sport seniorski

Komentarze

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Inline Feedbacks
View all comments

Wspierają nas

Ośrodek Sportu i Rekreacji Olsztyn

Warmińsko-Mazurskie Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych

Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego

0
Chcielibyśmy poznać Twoją opinię! Skomentuj artykuł!x